Pierwszy był tkacz Matej Pochop. Jeszcze za życia był „żywą legendą”. Mawiano o nim „ostatni karkonoski tkacz”. Karel Hnik z Vrchlabi sfotografował Mateja w jego domu, przy warsztacie pracy. Tak powstały pierwsze kadry z cyklu „Zapomniane rzemiosła w Karkonoszach”. Karel Hnik fotografował później nawlekaczki koralików, kołodzieja, drwala zwożącego drewno na rogatych saniach, kowala, koralikarzy z Ponikli, rymarza, gonciarza, snycerza tworzącego figurki Karkonosza. Świata, który Hnik uchwycił w kadrach, już nie ma. Z bohaterów żyje tylko drwal Adolf.
Karel Hnik z zawodu był operatorem maszyn. Z fascynacji - fotografikiem. W Konserwatorium Ludowym w Hradcu Kralowym poznał tajniki fotografowania. W 1990 roku został fotografem w czeskim Karkonoskim Parku Narodowym. Aż do emerytury fotografował dla miesięcznika „Krkonose”.
Komentarze (2)
Witam Serdecznie
Jeżeli chodzi o rzemiosło w Karpaczu
Zapraszam do Studia Szkła Artystycznego "Pasja" obok Poczty
Można zobaczyć jak powstają szklane dziełka. Tworzymy techniką jak Huty Szkła
Serdecznie Zapraszamy