O zdarzeniu pisaliśmy wczoraj wieczorem. Na miejsce zdarzenia przybyła policja, która ustalała kto jest kierowcą. Miała z tym duży problem, ponieważ uczestnicy tego zdarzenia przed przyjazdem funkcjonariuszy wyszli z samochodu. Nikt nie chciał się przyznać do kierowania pojazdem. Przebadano ich alkomatem. Na początku ustalono, że to 27-letni, trzeźwy mężczyzna jest kierowcą. W roli świadka występował nietrzeźwy, który miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nietrzeźwa (prawie 2 promile) była również 28-letnia kobieta, którą z obrażeniami głowy zabrano do szpitala. Gdy policjanci prowadzili dalsze czynności wyjaśniające, 28-letni pijany mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia i do tej pory go nie odnaleziono. Dzisiaj ustalono, że to właśnie on jest sprawcą tego zdarzenia. Nie potwierdziły się natomiast wczorajsze doniesienia policji, aby ranna kobieta była w ciąży. Policja zdementowała tą informację.
Przeczytaj także - Uderzyli w drzewo. Kobieta w ciąży w szpitalu.
Komentarze (3)
Z tego co ja wiem a wiem na pewno dobrze to na wypadek natkneli się strażacy i oni udzielili pomocy kobiecie a reszty ekipy z opla nie było następnie przyjechała karetka a dopiero na końcu Policja jak to Policja pani Edyta niedokładne ma info od kolegów czyżby nasza dzielna Policja kombinuje jak ci z tego opla ???
Też od początku jestem zdania, że prędzej czy później każdy samolot musi spaść. I nikt mi nie powie, że to jest normalne, żeby żelastwo latało.