Przez długie godziny w piątkowy wieczór i noc Zamek Wleń tętnił życiem. Rozgrywały się walki rycerskie, niewiasty tańczyły dawne tańce, a gawiedź piła piwo warzone we Wleniu. Nie zabrakło oficjalnych słów i rubasznej zabawy z Drużyną Rycerską „Syrokomla”. Jak zapewniają gospodarze Wlenia i Paweł Wasilewicz herbu „Syrokomla”, ożywienie Zamku Wleń nie zakończyło się tej nocy. Drużyna Rycerska „Syrokomla” zagości w ruinach zamku na stałe, a w weekendy na turystów czekać będzie przewodnik, który oprowadzi po zamku. Tylko w pierwszy majówkowy weekend Zamek Wleń odwiedziło blisko dwa tysiące turystów.
Więcej o Zamku Lenno w nowym anturażu i planach ożywienia tego fascynujacego miejsca w tygodniku „Nowiny Jeleniogórskie”.
Komentarze (13)
Ja się pytam, a gdzie zdjęcia?
Byłem dzisiaj niedziela godzina 10, zamek zamkniety na cztery spusty. Gminie Wleń życzę powodzenia w rozwoju turystyki.
A ja się pytam, ile powstało we Wleniu nowych, godnie płatnych miejsc pracy?!
Wspaniale teraz przywrócić pociągi.
Staszku według Morawieckiego mnóstwo.
Tusk Ci nawet Zieloną Wyspę obiecywał na środku BOBRU. Tam byś zbierał muszelki i bursztyn, zawsze to jakieś zajęcie i do spełnienia.
Staszku a co Ty zrobiłeś w tym kierunku, żeby powstały nowe, godnie płatne miejsca pracy??? Twoi trzej ziomkowie uruchomili browar, a Ty??? Odpisz proszę :)
Niestety, bez pociągu tam nie dojadę. Zachłanni władze naszego miasta, Państwa, każecie mi bym wymienił piec na ekologiczny pytanie po co? podczas gdy na siłę mi każecie poruszać się prywatnym swoim autem do pracy który zatruwa powietrze 2 razy więcej. Odpowiedź na to jest jedna. Pociąg żeście mi do Wlenia zlikwidowali którym się poruszałem ekologicznie wspólnie z innymi do pracy teraz szukacie w dziury całym tylko po to bym ja jak najwięcej dla was płacił te podatki byście WY! za moje i naszych podatników kochane władze mieli się dobrze byście którzy wy tam co NIC nie pracujecie jak najwięcej zarabiali.
Z taką znajomością zasad pisowni, to nawet na pomocnika murarza ciebie nie zatrudnią.
Zawsze omijałem Wleń, bo myślałem że tam nic nie ma ciekawego. Teraz pomyślę o odwiedzeniu miasteczka. A pociągi przydałyby się faktycznie.
Po tak hucznym otwarciu w niedziele koło 14 było zamknięte na cztery spusty.Nawet nie było żadnej wiadomości dlaczego zamknięte .Wielu ludzi spotkaliśmy pod zamkiem i odchodzili z kwitkiem .Moim zdaniem jest to lekceważenie zwiedzających.
A już w sobotę turyści odbijali się od zamkniętych krat na zamek. Ot, turystyka we Wleniu. A będące pod ochroną rośliny wokół zamku zadeptane jak po jakiejś nawałnicy.
W piątek huczne otwarcie, artykuły w prasie, a już w niedzielę nieczynne!!! Fantastyczna promocja, na pewno wybiorę się w kolejny weekend i zabiorę znajomych.