To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zabrzmiała muzyka poezji

Zabrzmiała muzyka poezji

W sobotni wieczór, 2 grudnia w Sali Koncertowej Jeleniogórskiego Centrum Kultury Orkiestra Kameralna Klassik Modern zagrała wspaniały koncert. Roman Samostrokov skomponował muzykę według warstwy brzmieniowej wiersza Cypriana Kamila Norwida i Kazimierza Pichlaka. Publiczność owacją na stojąco nagrodziła autora projektu, kompozytora i muzyków. To był jeden z tych koncertów, które zapisują się w pamięci słuchaczy jako wydarzenie, perełka muzyczna. Nowatorski projekt wymyślił Józef Liebersbach.

Zanim zabrzmiała muzyka wierszy Norwida i Pichlaka, Orkiestra Kameralna Klassik Modern zagrała Suitę „Z czasów Holberga” Edwarda Griega i „Erlkönig” Franciszka Schuberta. Kulminacją koncertu było prapremierowe wykonanie muzyki wierszy Norwida i Pichlaka. To na ten moment czekała publiczność. I nie zawiodła się. 

Józef Liebersbach. To on wymyślił i opracował niezwykłą metodę muzycznego obrazowania poezji, wykorzystując nie nastrój wierszy, jego przesłanie czy treść, ale – mówiąc w największym uproszczeniu – dźwięk jego głosek. Opracowanie tym sposobem dwóch wierszy zajęło autorowi cztery lata! W ostatniej fazie projekt wspomógł muzycznie Andrzej Kolasiński. Ta niestandardowa metoda, jak się okazało niezwykle wiernie oddająca charakter wierszy, pozwoliła znakomitemu muzykowi Romanowi Samostrokovowi na stworzenie dwóch wspaniałych kompozycji. Usłyszeliśmy muzykę, którą muzykolodzy określiliby jako romantyczno - impresjonistyczną. Ktoś inny nazwałby ją ilustracyjną, czy godną mistrzów muzyki filmowej. Ale przecież nie o etykietki tu chodzi. Powstała muzyka porywająca, poruszająca najczulsze struny wrażliwości słuchaczy, bez reszty zagarniająca ich uczucia. I bardzo wiernie interpretująca charakter wierszy.
Na najwyższe słowa uznania zasłużyła Orkiestra Klassik Modern. Kierowany przez kompozytora zespół podbił uszy i serca wszystkich słuchaczy, a spontaniczna owacja na stojąco była tego namacalnym dowodem.
Więcej o niecodziennym koncercie wieńczącym nowatorski projekt w tygodniku „Nowiny Jeleniogórskie”.
 

Komentarze (4)

bywam na koncertach w naszej Filharmonii, ale tak dobrego koncertu dawno nie słyszałam.

Ja także jestem wielkim fanem naszej filharmoni, ale to co usłyszałem to było inne fantastyczne brzmiące prawdziwą potęgą.Brawo!!!!!

niesamowite doznania po koncercie. Może będzie więcej takich wydarzeń.gratulacje dla muzyków.

,, ja,to lubie po staremu posluchac organow koscielnych lub
przepieknej na zywo granej muzyki od Naszych Kowarczanow pod Ratuszem