To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zabawa na całego w „piątce”

Fot. ROB

Zabawy sportowe, gry, gigantyczna dmuchana zjeżdżalnia, strzelanie z pistoletu – to tylko niektóre atrakcje festynu sportowego w Szkole Podstawowej nr 5 w Jeleniej Górze. - Świetna zabawa – mówili uczestnicy.

- To nasz zaległy dzień sportu, dzień dziecka i festyn w jednym – wyjaśnia Beata Kopecka, dyrektor SP nr 5. Jak mówi, impreza organizowana jest co roku. – W tym roku mamy dmuchaną zjeżdżalnię i nawet najstarsza klasa tupie nogami, że oni też chcą zjeżdżać. W pierwotnym terminie miał być też szybowiec. Aeroklub Jeleniogórski miał nam go podstawić, żeby dzieci mogły zobaczyć z bliska. Dzisiaj są loty treningowe i z tego względu było to niemożliwe. Będzie jeszcze ku temu okazja.

 

Dzieciom bardzo podobała się impreza. – Brałam udział w rzucie do kosza, biegu na 50 metrów, biegu w terenie – wymienia Zuzanna Tołopka, czwartoklasistka. – Właśnie wróciłam ze zjeżdżalni. Bardzo fajny dzień.

 

– Najbardziej mi się podobał bieg w terenie. Fajna była też zabawa na zjeżdżalni, czekam jeszcze na strzelanie z pistoletu – dodał Krzysztof Bochenek.

Powody do zadowolenia miał też Adam Leśniak. To dlatego, że wygrał pierwsze trzy konkurencje. – Wygrała skok w dal, bieg na 50 metrów i bieg w terenie. W rzucie do kosza miałem trzecie miejsce – wymienia. – Czekam jeszcze na strzelanie.

 

Dzieci mogły skosztować ciast domowej roboty, dla każdego był też słodki poczęstunek (arbuz) a także kiełbaska z grilla.

Jak mówi pani dyrektor, w organizację mocno włączyła się rada rodziców. – Mamy prężną radę rodziców, ona zorganizowała i opłaciła dmuchaną zjeżdżalnię, pomagała przy wielu innych rzeczach – mówi.

 

Przewodnicząca rady rodziców Ewa Waszniewska mówi, że zorganizowanie takiego festynu nie było trudne. – Potrzebne są chęci a u nas nas one są duże. Jest grupa rodziców, którzy sami się bardzo chętnie organizują, ale są tacy, których trzeba raz zachęcić a wtedy też się włączają i przychodzą - mówi.

IMG_6301.JPG
IMG_6302.JPG
IMG_6303.JPG
IMG_6306.JPG
IMG_6308.JPG
IMG_6311.JPG
IMG_6313.JPG
IMG_6317.JPG
IMG_6319.JPG
IMG_6325.JPG
IMG_6326.JPG
IMG_6329.JPG
IMG_6331.JPG
IMG_6335.JPG
IMG_6338.JPG
IMG_6340.JPG
IMG_6343.JPG
IMG_6346.JPG
IMG_6350.JPG
IMG_6354.JPG
IMG_6366.JPG
IMG_6371.JPG
IMG_6380.JPG

Komentarze (2)

Miło poczytać o sp 5, spędziłem tam miłe 8 lat podstawówki.
Widzę że pan od w-f się nie zmienił od lat 90.
Ciekaw czy pan P od matematyki jeszcze uczy ??

Aż się serce raduje, że ludziom coś chce się zrobić dla dzieciaków. Rodzice pewnie urobieni, nauczyciele też, ale uśmiech i zadowolenie dzieci - bezcenne.
Moim zdaniem takie właśnie inicjatywy integrują dzieci, a nie darmowe wczasy dla nauczycieli typu "zielone szkoły".
Jestem "za". Brawo-popieram.