Przedstawiciele załogi oczekiwaliby od inwestora przedstawienia planów rozwojowych firmy, gwarancji zatrudnienia i inwestycji, w tym – związanych z ochroną środowiska.
Obecnie skarb państwa jest właścicielem stu procent udziałów Dolfameksu. Jeleniogórska „narzędziówka” została sprywatyzowana w 1989 roku – skarb państwa zostawił sobie 60 procent udziałów, a po 20 procent objęły: Toolmex i Metalexport. Udziały Metaleksportu wróciły kilka lat temu do resortu skarbu, przejęte za długi.
- Natomiast udziały Toolmeksu minister odkupił kilka miesięcy temu, ale zapłata za nie ma być dokonana po prywatyzacji spółki – dodaje R. Pogoda.
Ministerstwo skarbu zapewniało związkowców, że na etapie składania przez potencjalnych inwestorów ofert wstępnych, a potem przy rozpatrywaniu ofert wiążących sprawa zabezpieczenia interesów pracowników będzie brana pod uwagę. Jednak przy prywatyzacji w trybie przetargu nieograniczonego zaciąganie przez inwestora „zobowiązań pozacenowych”, w tym dotyczących ochrony interesów pracowników, może nosić znamiona niedozwolonej pomocy państwa, co sprzeczne jest z dyrektywami unijnymi.
Cały artykuł w "Nowinach Jeleniogórskich" nr 41/10.
Komentarze (6)
Kolejna firma do zniszczenia
wykiwać walczcie o swoje
Kolejna przegrana walka z wiatrakami
Zaplanowano dawno temu zniszczyć wszystko co polskie. Polacy mają być fizycznymi robolami bo takie mamy teraz prawo tylko dla żydostwa amerykańskiego. Zabierajcie co jeszcze możecie ukraść i znikajcie tam gdzie jeszcze można przeżyć ,to moja rada. Obecne prawo jest tak skonstruowane że Wy chłopcy związkowcy i Wasza załoga zostaniecie z ręka w nocniku takie to będzie kołowanko w prywatyzacyjnej daleko idącej formie rozkradania kolejnego zakładu bez załogi. Zostaną tylko śmieci do posprzątania i asfalty do zwinięcia właśnie za zupkę regeneracyjną. Taka będzie zapłata dla Polaka głuporobola. Polaków w Polsce już nie ma jesteśmy mniejszością narodową i niedługo zmienimy Nazwę, Flagę , Historię o Polsce. Na razie minimalna płaca za obiecany dobrobyt w 1989 roku a teraz początki głodówki głuporoboli. Stanie się tak jak zaplanowali Wielcy tego świata .Emocje i wizje głodu zastawcie na później teraz załóżcie swoją socjalistyczną związkowość w konspiracji póki jesteście jeszcze załogą razem i to jest ostatni dzwonek do wspólnej walki o swoje .Zostały nam tylko małe zakłady pracy, nic nie znaczące. Dla przypomnienia ci wielcy jak stocznie czy kopalnie znikają z puli Skarbu Państwa a kto będzie spłacał państwowe długi? Głuporobol polski. Amerykanożydki siedząc na górze bardzo dobre przygotowali sobie prawo pracy, ubezpieczeń ,
Emerytalne ,rodzinne ,zdrowotne i pozostałe kodeksy spółek itd. Obwarowane takimi psełdoprzesłankami że pozostajesz żywoczłowiekiem nie mylić z psem który ma większe prawa i pomoc od pseudopaństwa polskiego. Nie otrzymacie NIC .Tak skonstruowane obecne prawo nadziei li tylko na papierze.Nawet jak już spełnisz wszystkie punkciki ,przyniesiesz wszystkie zaświadczenia, oświadczenia ,zziajany, spocony i czujesz jak pot spływa ci po rowku d*** to i tak nie otrzymasz pozytywnej odpowiedzi nawet nie otrzymasz słowa nadziei. Znieczulica urzędnicza wyrabiana i kształtowana na lojalnego urzędasa przez ostatnie 20 lat pazernego kapitalizmu doprowadzi cię do psychiatryka i tu też nie będziesz bezpieczny. Jedyna zasada to Jeden za Wszystkich, Wszyscy za jednego. Taka postawa całej załogi bez kapusiów i zdrajców pomoże Wam założyć związek socjalistyczny konspiracyjny. Nie wierzcie nikomu żadnym negocjatorom i fałszywym prawnikom. Powodzenia.
"Zabierajcie co jeszcze możecie ukraść(...) to moja rada" Takie to swojskie, patriotyczne, polskie.
Tylko podziękujcie dziadzi, że wyciagnął firmę na powierzchnie.. aha i zapomniałem dodać ze wszystkie 4 firmy w maju lub czerwcu polączą się w jedną firmę pod jedną nazwą.