Przed rodzinnym wymiarem sprawiedliwości stanie 15-latek, który pod koniec wakacji ukradł swojej babci zestaw komputerowy, a za zarobione ze sprzedaży 800 złotych kupił narkotyki. Od wczoraj nieletni jest rękach policji.
Komputer staruszki zniknął z domu pod koniec sierpnia br. Jak się później okazało odpowiedzialnym za całe zdarzenie był wnuczek babci, 15-letni chłopiec. Skradziony zestaw czym prędzej sprzedał w lombardzie, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczył na narkotyki. O tym, co dalej stanie z losem chłopca zdecyduje sąd rodzinny.
Komentarze (2)
Ja się zastanawiam jak mogli cokolwiek wziąć od nieletniego w tym lombardzie. Musiał ktoś mu pomóc w tej sprzedaży.
niekoniecznie.....sama kiedyś byłam świadkiem jak w jednym z jubilerów chłopiec ok 13-15 lat sprzedawał wyroby ze złota i srebra za grosze.Jak zapytałam właścicielki czy nie zainteresowało ja z kad taki młody człowiek możne to mieć to mi krotko odpowiedziała- to nie jej ani moja sprawa!Do dziś nie mogę sobie darować ze to tak zostawiłam.