Z Janiną Ochojską o uchodźcach i walce z rakiem

- Jestem autentycznie wzruszona – mówiła po spotkaniu pani Ewa, młoda jeleniogórzanka, mama dwójki dzieci.

"Jestem silną kobietą"

Panią Ewę poruszyło wyznanie pani Janiny, która nie ukrywała, że jest chora na raka piersi. Wiadomość spadła na nią, gdy już była w wirze kampanii wyborczej. Paradoksalnie, to sprawiło, że szybko wzięła się garść.

- Mam ułożony harmonogram kampanii wyborczej do Parlamentu Eurupjskiego oraz terminarz leczenia. Wierzę, że sobie poradzę – gorąco zapewniała pani Janina w odpowiedzi na pytanie, czy nie obawia się, że straci siły, żyjąc tak intensywnie.

- Spotkania z ludźmi, wsparcie okazywane mi przez innych, serdeczność, to wszystko bardzo dobrze na mnie wpływa. Dziś z rakiem można żyć i funkcjonować dość intensywnie – dodała. Jeleniogórzanie podkreślali, że jej postawa jest dla nich wzorem i motywacją dla chorych ludzi. 

- Całe życie walczyłam, by być sprawną i robić coś istotnego dla innych – tłumczyła Janina Ochojska. Praca na rzecz innych jest dla niej warunkiem szczęścia. Od 26 lat szefuje Polskiej Akcji Humanitarnej. Przyznaje, że jest jej coraz trudniej jeździć po świecie, ale nie zamierza zwolnić.

"Zaleje nas fala uchodźców"

Janina Ochojska, kandyduje do Parlamentu Europejskiego  z pierwszego miejsca okręgu dolnośląskiego na liście Koalicji Europejskiej. Jak zdradziła podczas dzisiejszego spotkania, nie myślała wcześniej, by działać w polityce. Zgodziła się kandydować, bo będąc w koalicji, nie jest przypisana do jakieś partii. Ponadto, to co robi w PAH, ma jej zdaniem, wiele wspólnego z polityką, gdy traktuje się ją, jako działanie dla wspólnego dobra. A ona tak właśnie rozumie działalność w Parlamencie Europejskim.

- Ja nie porzucam PAH, pozostanę nadal prezesem, bez pobierania wynagrodzenia - mówi Ochojska.  Liczy przy tym na dalszą, ścisłą współpracę, gdy dostanie się do Brukseli.

Jako europoseł będzie przede wszystkim chciała zmierzyć się z problemem imigracji i wpłynąć na zmianę unijnej polityki względem uchodźców.

- To co robi teraz Europa, zamknięte granice, mury, zasieki i wojsko, to droga donikąd. Trzeba to zmienić – twierdzi Janina Ochojska.  Jak wyjaśnia, zamykanie granic prowadzi nas do absurdu. Organizacje pozarządowe ostrzegają, że ta presja imigracyjna może się zwiększyć w przyszłości . - Czynnikiem zmuszającym ludzi do migracji będzie poszerzanie się stref suszy i głodu w Afryce - mówi Ochojska. Trzeba pomagać ludziom w ich krajach. Sprawić, by w Afryce mogli żyć w godnych warunkach. Przykład działań PAH w Sudanie Południowym, świadczy , że jest to skuteczne.- Wybudowaliśmy 700 studni w Sudanie Południowym. Ludzie uprawiają rolę, powstaje środowisko, w którym im łatwiej żyć, sanitariaty, szkoły, szpitale – wylicza  Ochojska. W tym kierunku trzeba działać.

Deklaruje, że ponadto w Parlamencie Europejskim zajmie się  pomocą dla ludzi wykluczonych, ekologią i walką z plastikiem oraz zwiększeniem roli organizacji pozarządowych.

Biuro europosłanki w Jeleniej Górze? Być może

Jeleniogórzanie namawiali ją, by po wyborach otworzyła biuro poselskie w ich mieście. -Nie myślę teraz o tym – szczerze odpowiedziała. Najpierw trzeba wygrać. Potem na pewno biuro otworzę we Wrocławiu. - A w Jeleniej Górze tak ciepło mnie przyjęliście, że na pewno wezmę to pod uwagę, planując siedziby w innych miastach – dodała z uśmiechem.