W X kolejce spotkań I grupy nie zabrakło zaskakujących wyników, z tego jeden ma wymiar sensacji.
Chodzi oczywiście o pojedynek Pagaza Krzeszów z drużyną, która wcześniej nie zdobyła ani punktu, czyli Czarnymi Strzyżowiec. Zespół, który dopiero co spadł z okręgówki i nie krył aspiracji powrotu w zasadzie nie powinien tego spotkania przegrać, bo przez całe 90 minut miał sporą przewagę. Swój dzień miał jednak bramkarz Czarnych i nie pozwolił rywalom zdobyć choćby punktu – nawet gdy było już bardzo blisko remisu: Bocheński nie wykorzystał rzutu karnego, który dałby remis. Dodać trzeba, że nie tylko bramkarz, ale cały zespół Strzyżowca spisał się znacznie powyżej oczekiwań; w przeciwieństwie do gospodarzy, którzy nie zachwycili. Inna sprawa, że Pagaz był dość mocno osłabiony, ale warto zauważyć powrót do składu G. Kraszewskiego.
Do niespodzianek można też zaliczyć remis Kwarca Pisarzowice z Piastem Bolków. Co ciekawe o ile niedosyt trenera bolkowian jest oczywisty, podobny zgłaszali po meczu rywale. A opis pojedynku wyglądał zgoła odmiennie w zależności od osoby zdającej relację: pisarzowiczanie przekonują, że to oni byli bliżsi zwycięstwa, mieli okazje, a w sukcesie przeszkodził też sędzia (rzut karny z kapelusza); trener Piasta przywołuje przynajmniej 6 znakomitych okazji, które to jego drużynie powinny przynieść zwycięstwo. Niemniej prowadzenie objęli goście po rzucie karnym na raty (egzekutorem był Prorok, Nowak dobił piłkę), a gospodarze dzięki swojakowi Humieji – skierował piłkę do siatki po potężnej bombie Czarneckiego.
W kategorii niespodzianek (ale małych) można też umieścić pewne zwycięstwo Chełmska nad świetnie spisującym się ostatnio Wolbromkiem. Goście z dobrej strony pokazali się przez 20 minut, potem już dominowali gospodarze.
W meczu Lechii z Woskarem, gdzie goście nieco przeważali, gospodarze bliscy byli zdobycia 3, a przynajmniej 1 punktu: najpierw nie wykorzystali sytuacji sam na sam, a w 93. Min. mieli rzut karny. Strzał był dobry, ale interwencja bramkarza Woskaru jeszcze lepsza.
Nie odbyło się spotkanie w Lubawce: Chojnik nie dojechał. Goście poinformowali o awarii busa, którym mieli jechać na mecz, a w Lubawce zdziwienie, że Chojnik zawsze na mecze jeździł prywatnymi samochodami zawodników i działaczy. Tyle, że właśnie od tego meczu miało się to zmieniło – informowali w Jeleniej Górze. To o tyle ważne, że od przyczyny nieobecności zależy, ze Lubawce należy się walkower
Tabela po X kolejkach (Lubawka i Chojnik o jeden mecz mniej)
1. Orzeł Lubawka 23 26-9
2. Piast Bolków 21 38-16
3. Orzeł Wojcieszów 19 35-20
4. 1946 Chełmsko Śl. 19 24-10
5. Pagaz Krzeszów 15 20-12
6. KS Łomnica 15 27-23
7. Nysa Wolbromek 15 23-21
8. Woskar Szklarska Poręba 14 21-22
9. Chojnik Jelenia Góra 12 23-34
10. Lechia Piechowice 11 11-16
11. Victoria Czadrów 11 22-30
12. Orzeł Mysłakowice 8 16-22
13. Kwarc Pisarzowice 8 12-25
14. Czarni Strzyżowiec 3 10-47
Czołowi strzelcy I grupy
15 – Z. Nowak (Bolków)
14 - Adamowicz (Lubawka)
11 – Prorok (Bolków)
8 – Gadzimski (Jelenia Góra)
7 – Schabiński (Lubawka), Rhoda (Łomnica)
6 – Nowakowicz (Wolbromek), Łatka (Czadrów), Stefanowicz (Szklarska Poręba)
Komentarze (8)
dla Chełmska bramki strzaliali:
Gryzło, BuTkiewicz i Burnatowski
Strzyżowiec do BOJU!!!!!!!!!!!!!!!!
Strzyżowiec już kupuje... MASAKRA!.
Dla pana redaktora
Rhoda -7
Wilczyński -4
Aleksiejew -4
Kostka -3
Ozimek -3
Ślusarczyk -3
Krupa -2
Milinowicz -1
Pozdrawiam
hmmm z tego co wiem to strzyzowiec nawet jesli jakims cudem mialby sie utzrymac to i tak po rundzie rozwiazuja zespół wiec mysle ze mecz w Krzeszowie nie był kupiony...
Strzyzowiec pod rundzie bedzie dalej. Nie ma mowy o rozwiązaniu ;)
teraz lejemy Lubawke potem Pisarzowice :) CZAAARNI :D
kto robi tą "liste strzelców"??? na pewno nie wszyscy zawodnicy brani są w niej pod uwage..
Oj wszyscy na pewno nie są.
Lista strzelów z KS 1946 Chełmsko Śląskie
Gryzło x7
Nowak x6
Pączkowski x3
Butkiewicz x2
Ziembicki x2
Burnatowski
Golasiński
Jarosiński
plus bramka z Orłem Wojcieszów, nie jestem pewny na 100 procent kto ją zdobył, gdy tylko dotrę do takiej informacji dopiszę ją