Według radnego Dobieckiego, ale i innych rajców Karpacza, gabiony, które mają umacniać skarpę nad ulicą, zostały wykonane nie tak, jak należy, co może skończyć się bardzo źle. Skandalem jest też oczywiście ogromne opóźnienie inwestycji.
- Podpisaliśmy z tą firmą umowę i żeby ją zerwać, ale nie narazić się na odszkodowania, musimy uczynić to zgodnie z procedurami prawnymi – odpowiada zastępca burmistrza Karpacza Ryszard Rzepczyński. - Nie mamy możliwości natychmiastowego usunięcia jej z budowy.
Tak miało być
30 miejsc parkingowych, chodnik z kostki pomiędzy ul. Konstutucji 3 Maja i Kopernika, oświetlenie drogi, umocnienie skarpy w formie gabionów, miejsca postojowe na rowery, mała architektura – to wszystko, za ponad 384 tysiące złotych, miała wykonać, na ul. Obrońców Pokoju, firma Architech z Wrocławia.
To ważna inwstycja dla Karpacza, w którego centrum w sezonie turystycznym oraz w większość weekendów brakuje miejsc parkingowych.
Cały artykuł w "Nowinach Jeleniogórskich" nr 17/1.
Komentarze (4)
Czyli władza bohatersko walczy z problemami, które sama tworzy a organ prasowy partii informuje społeczeństwo o sukcesach na froncie. PRL-bis.
w Karpaczu władza jest również z PRL-u (i to wcale nie bis)
A co władze Karpacza nie widziały jak już rozpoczęli,od razu widać było że to ochyda,nawet dzieci zwróciły na to uwagę,a teraz nagle,radny tam łaził jak i burmistrz codziennie nie widziały gały????????? :evil:
Władza?Śmiech na sali, przecież to Palanty są.