9 maja Kinga i Rafał odbyli ostatnie do tej pory wyjście, podczas którego w ciężkich warunkach pogodowych (porywisty wiatr i zamieć) założyli Obóz III (na wysokości 7450 m). Spędzili w „trójce” pierwszą na tak dużej wysokości noc aklimatyzacyjną, po czym następnego dnia bezpiecznie zeszli do bazy w celu regeneracji. Wcześniej oboje założyli Obóz I (6300m) i Obóz II (6600 m).
Kinga i Rafał czują się dobrze ale dalsze działania uzależniają w dużej mierze od warunków pogodowych. Niestety, sytuacja nie wygląda teraz zbyt dobrze: w najbliższym tygodniu można spodziewać się bardzo mocnego wiatru (od 85/90 km/h do nawet 110/120 km/h), od kilku dni występują intensywne opady śniegu i nic nie wskazuje, by miały ustąpić.
Uczestnicy wyprawy poczekają kilka dni w bazie na poprawę pogody. Długoterminowe prognozy wskazują, że w dniach 21-25 maja ma być kilkudniowe okno wiatrowe, ale utrzymają się opady śniegu. W związku z tym, Kinga i Rafał rozważają opcję połączenia sił z inną wyprawą w celu kolejnego wyjścia do góry – w grę wchodzi bowiem niezwykle męczące torowanie drogi. Wyjście to będzie zakładać albo atak szczytowy albo przeprowadzenie dodatkowej aklimatyzacji na 8000 m i zejście na dół. Zespół przebywa w Bazie Głównej pod Makalu i stara się opracować najlepszą strategię działania. To bardzo ważne zwłaszcza w przypadku wejść bez użycia dodatkowego tlenu z butli.
Komentarze (4)
go, Rafal, go!
Powodzenia!!! Z całego serca!!!