Było to w piątek przed 10. rano. Chłopiec wybiegł na przerwę i po drodze nadział się na klamkę od drzwi. Na miejsce przyjechali ratownicy pogotowia z Lubania, którzy udzielili pierwszej pomocy. Nie chcieli wyjmować klamki, by nie doszło do krwotoku. Chłopca przewieziono do szpitala w Jeleniej Górze.
Komentarze (14)
Dobrze że nie nadział się na brzozę.
vArt. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Dlaczego w szkole są klamki na tyle ostre, że mogą wbić się w ciało???!!! Co to za klamki, bo takich to jeszcze nie widziałam? Uczeń chyba nie osiągnął prędkości dźwięku, bo już byłby niepokonanym mistrzem świata w biegach...
Toż przecież właśnie tak się podpisał - Anonimowy DEBIL :D
niezłe przyspieszenie musiał mieć, powinien reprezentować szkołę w biegach
trenował przed olimpiadą
ukamieniować klamkę, dyrektora spalić na stosie, uczniowi pomnik postawić
he he za swoich czasów tez miałem taki wypadek w tej samej szkole tylko mi sie wbiła w bicepsa he he jak se przypomne to smiech jak niewiem tylko ja sobie sam wyciagnełem ta klamke jak zobaczyłem dziure to zemdlałem
No jarek pamiętam ale od razu ja wyjełes to było dobre a mówiliśmy żebyś po pijaku nie biegał PO szkole
a ja sie pytam gdzie byli rodzice????
w domu w pracy a gdzie mieli być > Ali
Dzrzwi w szkole nie powinny sie otwierać na zewnątrz tylko do wewnątrz.
[quote=Anonimmm]Dzrzwi w szkole nie powinny sie otwierać na zewnątrz tylko do wewnątrz.[/quote]
Chyba Cię pogięło... Pomijając nawet przepisy ppoż., sam zdrowy rozsądek mówi, że banda 30 dzieci/nastolatków spanikowanych z dowolnego powodu będzie uciekając napierać na drzwi. Otwierające się na zewnątrz po prostu otworzą / wypchną, do wewnątrz - tłum uniemożliwi ich otwarcie, i może być masakra.
Słyszeliście ze Mateusz podobno ma mieć jakieś kłopoty przez napisane tego artykułu? był dzisiaj u dyrekcji w szkolę. Przecież mati prawdę napisał no nie?