– 43-letni mieszkaniec Poznania jadący autem marki Renault Scenic w stronę Wrocławia, podczas wyprzedzania autobusu na łuku drogi nie opanował pojazdu, wpadł w poślizg i wypadł z trasy – mówi podinspektor Małogrzata Gorzelak z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Auto siłą rozpędu obróciło się kilka razy na drodze i zatrzymało na murku oporowym.
Kierowca i pasażerka trafili do szpitala. Przez kilkanaście minut ruch na drodze krajowej nr 3 był całkowicie zamknięty, później odbywał się wahadłowo. Utrudnienia trwały do godziny 13.
Komentarze (12)
poznaniacy,warszawiacy,wrocławianie.... kiedy jadą w góry myślą że jedyne co im potrzeba to termos z ciepłą herbatką,zapominają że trzeba spakować również sporą dawkę rozwagi i ostrożności,w końcu to nie bezkresne równiny
Dzisiaj spadł śnieg - od piechowic do świeradowa biało - to co działo się na drodze to jakiś KOSZMAR. Dziwne że jak nie ma nawału turystów to kierowcy lokalni mniej więcej "ogarniają kuwetę". Odśnieżanie dróg to inny temat;)
Bo lokalni potrafią jeździć po górach nawet w trudnych warunkach. Popatrzcie za to na przyjezdnych - większość z nich na letnich oponach. Myślą, że jak we Wrocławiu nie ma śniegu, to w górach też nie ma. Głupota wielu niedzielnych kierowców przekracza wszelkie dopuszczalne granice. Szczególny wysyp tych "miszczów" kierownicy następuje w święta - stąd tyle wypadków w górach.
nie dachował ! skąd takie info macie?
jak się jeździć nie umie to się w domku siedzi a nie pyry wybierają się w rejon krętych dróg. Oni nic innego nie umieją niż jeżdżenie na wprost.
Murek to chyba plasteliną był klejony
po zdjęciu wynika że raczej w stronę jg, a nie wrocławia...
Jechał w kierunku jg bo mnie wyprzedzał i innych na wariara
pewnie był na letnich kapciorach
Dziwne że nie z Wrocławia. To są najgorsi kierowcy na Dolnym Śląsku!
no to prawda, ale do listy dorzuciłbym bym jeszcze kierowców z Jeleniej Góry. Zawsze wyprzedzają na podwójnej ciągłej, na wariata, ścinają zakręty dosłownie masakra, a jak spadnie pół centyla śniegu to jadą 5 na godzinę mimo że spokojnie i bezpiecznie można jechać 40km/h. Kierowcy z wrocka i jeleniej są na czołówce najgorszych na DOLNYM ŚLĄSKU!
Kolejny wieśniak z jakiegoś zaduрia nie wiadomo czego szuka na naszym portalu. Gorzej niż jeleniogórzanie jeżdżą buraki ze Złotoryi. Panika w oczach na sam widok górskiej serpentyny. Im bliżej Wrocka tym gorzej jeżdżą. Cioty drogowe z DZL!