To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wypadek karetki wiozącej chorą

Wypadek karetki wiozącej chorą

Zimowe warunki i niedostateczna ostrożność kierowcy karetki pogotowia były przyczyną wypadku pod Bolesławcem. Ranna została pielegniarka, chorej się nic nie stało.

Do wypadku doszlo wczoraj ok. 10 na drodze koło Kraśnika. Na łuku oblodzonej drogi ambulans wpadł w poślizg, wpadł do rowu i dachował. Karetka nie jechała na sygnale. Wiozła do szpitala 80-letnią pacjentkę pod opieką pielęgniarki.  W wyniku wypadku nie ucierpiał kierowca, ani sędziwa pacjentka. Urazu kregosłupa doznała natomiast 31-letnia pielęgniarka, ktora będzie hospitalizowana ponad tydzień.

Mocno uszkodzony jest prawie nowy ambulans (2011r. produkcji).   

 

Fot. KPP Bolesławiec

Komentarze (13)

Prawie, robi wielką różnicę.

Pasazerka lat 80, kierowca karteki 17.

Przestroga dla innych noga z gazu

no jak to przecie jechal na sygnale a sliskosc nie ustapila!

A co za różnica karetka czy taxi,prawa fizyki są takie same dla wszystkich.

"Ranna została pielegniarka, chorej się nic nie stało." A nie bylo tam suchego asfaltu na ktorym lezala woda?

A drogowcy gdzie ???

hehe prawie... po co ten dopisek... taki VW po 2/3 latach może mieć więcej niż 200tyś przebiegu a wtedy to już się sypie na potęgę!:) W tej klasie aut można napisać prawie nowe jak auto ma 6miesięcy... ;P

10 mniej ratuje życie :)

Swoją droga,czy zwróciliście uwagę na wysyp pseudoambulansów grasujacych na sygnałach po Jeleniej Górze? Karetki Pogotowia ratunkowego,czy ambualnsy szpitalne sa oznaczone odpowiednimi nazwami reprezentowanych instytucji ochrony zdrowia.Te pseudo-karetki mają najzwyżej numery telefonów do ich posiadaczy oferujących "transport medyczny",czyli,że co,z wyciem syreny i na leżąco? Kto na to pozwala? Często te pseudoambulanse wożą tylko kierowcę .Żenada,policja powinna się za nich wziąść,może redakcja zainteresuje się procederem?

z punktu widzenia chorego zadna roznica czy wiezie do karetka szpitalna czy prywatna.

Chyba nie zrozumiałeś.Gdy po wypadku w Radomierzu zginęło dziecko,a pomocy potrzebowało 6,czy 7 osób okazało się,że brakuje w mieście karetek.W domyśle-karetek publicznej służby zdrowia.Tymczesem po JG grasują,zółte,rózowe i diabli wiedzą jakie niby-ambulanse zarabiające na wożeniu oblożnie chorych za grubą kasę,w których obawiam się,że jedynym wyposażeniem są nosze i jakis podstawowy zestaw leków,sam pojazd jest kupiony jako używany (czytaj zużyty do granic wytrzymałości) i nie gwarantuje bezpieczeństwa,co nie przeszkadza kierowcom bez żadnego powodu naduzywać sygnałów uprzywilejowania,moim zdaniem zastrzeżonych dla służb publicznych.

zly stanu technicznego i wyposazenie inna sprawa.

> moim zdaniem zastrzeżonych dla służb publicznych.

moim nie. Jesli przewozony chory zaslabnie i trzeba bedzie go jak najszybciej dowiesc do szpitala, w takiej sytuacji dlaczego kierowca mialby stac 10 minut na swiatlach zamiast skorzystac z sygnalu? Dla chorego to bez znaczenia czy sygnalu uzyje sluzbowy pojazd czy prywatny, liczy sie kazda minuta.