– Przespaliśmy pierwszą połowę, nie wiem, co się działo z moją drużyną – powiedział trener Łużyc Grzegorz Juszczyk po meczu z AKS-em Strzegom. Jego podopieczni przegrywali już 0:4, ale jeszcze przed przerwą kontaktowego gola zdobył Misiurek. Potem do siatki trafił Majka a następnie Skwara. Gola tego ostatniego sędzia jednak nie uznał, dopatrując się spalonego. Skończyło się 3:5 a listę strzelców Łużyc uzupełnia Kusiak.
Do przerwy w meczu Granicy z Karkonoszami niewiele ciekawego się działo. Granica przeważała, szukając szczęścia w licznych wrzutkach w pole karne. Goście w końcówce wypracowali dwie-trzy dobre sytuacje, ale bez efektu. Jeleniogórzanie zdobyli gola po przerwie, po nieco wymuszonym strzale Łukasza Kowalskiego z ostrego kąta. Piłka dostała poślizgu i przeszła bramkarzowi gospodarzy nad rękami. Granica za wszelką cenę próbowała wyrównać, postawiła wszystko na szalę, ale kontra gości w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry przyniosła powodzenie: Kowalski biegł z piłką od połowy, minął bramkarza i strzelił do pustej bramki na 2:0. Jeleniogórzanie pojechali na ten mecz w 13 osób, na ławce był tylko rezerwowy bramkarz Borowski i trener Artur Milewski. Ten drugi musiał wejść, bo w 60 minucie kontuzji stopy doznał Krupa. To kolejny zawodnik biało-niebieskich, który będzie oglądał kolejne mecze z trybun. Kontuzjowani są też Wawrzyniak i Bednarczyk.
– Nareszcie – odetchnął po niedzielnym spotkaniu z Nysą Kłodzko trener Piasta Zawidów Rafał Wichowski. Jego zespół przerwał serię meczów bez zwycięstwa, ale pojedynek z Nysą można nazwać festiwalem nieskuteczności. Zawidów ostrzeliwał bramkę gospodarzy, w dodatku sędzia nie uznał dwóch goli zdobytych przez jego drużynę (zdaniem piłkarzy, w przypadku trafienia Michalkiewicza nie było spalonego). W 69 minucie gola na wagę trzech punktów zdobył Krzysztof Mazur. Piłka po jego kąśliwym dośrodkowaniu przeleciała nad głowami zawodników i wpadła do siatki obok zaskoczonego bramkarza Nysy.
Zgorzelecka Nysa nadal ma problemy kadrowe. W niedzielnym meczu pomiędzy słupkami stało dwóch zawodników (Tkaczuk a w drugiej połowie Komarzyniec), ale żaden z nich nie jest nominalnym bramkarzem.
Wyniki 26. kolejki
Olimpia Kowary – Orkan Szczedrzykowice 2:0 (0:0), Liszka, Zagrodnik
Granica Bogatynia – Karkonosze Jelenia Góra 0:2 (0:0), Kowalski x2
AKS Strzegom – Łużyce Lubań 5:2 (4:1), Misiurek, Majka, Kusiak
Nysa Kłodzko – Piast Zawidów 0:1 (0:0), Mazur
Orla Wąsosz – Nysa Zgorzelec 4:1 (2:1), Dąbrowski (sam.)
GKS Kobierzyce – Piast Żmigród 0:0
Piast Nowa Ruda – Sokół Wielka Lipa 2:0
Pogoń Oleśnica – Miedź II Legnica 3:1
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...