To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wyniki IV ligi

Maciej Liszka zdobywa gola dla Olimpii. Fot. ROB

Olimpia Kowary awansowała na 2. miejce w IV lidze, Karkonosze wygrały kolejne derby. Niżej podajemy komplet wyników weekendowych spotkań IV ligi.

– Przespaliśmy pierwszą połowę, nie wiem, co się działo z moją drużyną – powiedział trener Łużyc Grzegorz Juszczyk po meczu z AKS-em Strzegom. Jego podopieczni przegrywali już 0:4, ale jeszcze przed przerwą kontaktowego gola zdobył Misiurek. Potem do siatki trafił Majka a następnie Skwara. Gola tego ostatniego sędzia jednak nie uznał, dopatrując się spalonego. Skończyło się 3:5 a listę strzelców Łużyc uzupełnia Kusiak.

 

Do przerwy w meczu Granicy z Karkonoszami niewiele ciekawego się działo. Granica przeważała, szukając szczęścia w licznych wrzutkach w pole karne. Goście w końcówce wypracowali dwie-trzy dobre sytuacje, ale bez efektu. Jeleniogórzanie zdobyli gola po przerwie, po nieco wymuszonym strzale Łukasza Kowalskiego z ostrego kąta. Piłka dostała poślizgu i przeszła bramkarzowi gospodarzy nad rękami. Granica za wszelką cenę próbowała wyrównać, postawiła wszystko na szalę, ale kontra gości w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry przyniosła powodzenie: Kowalski biegł z piłką od połowy, minął bramkarza i strzelił do pustej bramki na 2:0. Jeleniogórzanie pojechali na ten mecz w 13 osób, na ławce był tylko rezerwowy bramkarz Borowski i trener Artur Milewski. Ten drugi musiał wejść, bo w 60 minucie kontuzji stopy doznał Krupa. To kolejny zawodnik biało-niebieskich, który będzie oglądał kolejne mecze z trybun. Kontuzjowani są też Wawrzyniak i Bednarczyk.

 

– Nareszcie – odetchnął po niedzielnym spotkaniu z Nysą Kłodzko trener Piasta Zawidów Rafał Wichowski. Jego zespół przerwał serię meczów bez zwycięstwa, ale pojedynek z Nysą można nazwać festiwalem nieskuteczności. Zawidów ostrzeliwał bramkę gospodarzy, w dodatku sędzia nie uznał dwóch goli zdobytych przez jego drużynę (zdaniem piłkarzy, w przypadku trafienia Michalkiewicza nie było spalonego). W 69 minucie gola na wagę trzech punktów zdobył Krzysztof Mazur. Piłka po jego kąśliwym dośrodkowaniu przeleciała nad głowami zawodników i wpadła do siatki obok zaskoczonego bramkarza Nysy.

 

Zgorzelecka Nysa nadal ma problemy kadrowe. W niedzielnym meczu pomiędzy słupkami stało dwóch zawodników (Tkaczuk a w drugiej połowie Komarzyniec), ale żaden z nich nie jest nominalnym bramkarzem.

 

Wyniki 26. kolejki

Olimpia Kowary – Orkan Szczedrzykowice 2:0 (0:0), Liszka, Zagrodnik

Granica Bogatynia – Karkonosze Jelenia Góra 0:2 (0:0), Kowalski x2

AKS Strzegom – Łużyce Lubań 5:2 (4:1), Misiurek, Majka, Kusiak

Nysa Kłodzko – Piast Zawidów 0:1 (0:0), Mazur

Orla Wąsosz – Nysa Zgorzelec 4:1 (2:1), Dąbrowski (sam.)

GKS Kobierzyce – Piast Żmigród 0:0

Piast Nowa Ruda – Sokół Wielka Lipa 2:0

Pogoń Oleśnica – Miedź II Legnica 3:1