To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wymuszenie pierwszeństwa i potrącenia

Wymuszenie pierwszeństwa i potrącenia

Do dwóch wypadków i aż 9 kolizji doszło w środę na drogach Jeleniej Góry i powiatu jeleniogórskiego. Policja apeluje do kierowców o ostrożność.

– 42-letni kierowca mercedesa jadąc Aleją Wojska Polskiego nie zachował należytej ostrożności i potrącił prawidłowo przechodzącą przez jezdnię 74-letnią kobietę – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, zaznaczając, że są to wstępne ustalenia. – Poszkodowana trafiła do szpitala.
Było to po godzinie 12. na skrzyżowaniu w okolicach sklepu Netto.
Niemal do identycznego zdarzenia doszło dwie godziny później w Karpaczu na ulicy Konstytucji 3 Maja. – 68-letni kierowca renaulta potrącił pieszą, przechodzącą przez przejście. Kobieta została hospitalizowana. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia – mówi rzeczniczka policji.
W Podgórzynie na ulicy Żołnierskiej 71-letni kierowca volkswagena golfa wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia z daewoo, kierowanego przez 56-letnią kierującą. Na szczęście, w tym przypadku nikomu nic się nie stało. Kierowca volkswagena został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych i 9-cioma punktami karnymi. Zdjęcia z tego zdarzenia zamieszczamy poniżej. Była to jedna z dziewięciu kolizji, do jakich doszło wczoraj na drogach w regionie jeleniogórskim. – Najczęściej przyczyną tych zdarzeń było wymuszenie pierwszeństwa – dodaje podinspektor Bagrowska.

20150909_133005.jpg
20150909_133358.jpg

Komentarze (13)

pilnie proszę o kontakt osoby poszkodowane w tych wypadkach: regina949@wp.pl

Redakcjo,usuńcie spam tej całej reginy,pewnie jakaś "odzyskiwaczka" odszkodowań,niech nauczy siępłacić za reklamę.

Nie pewnie, tylko na pewno. Wpisz jej adres mailowy w google. Wyskakuje wiele artykułów o wypadkach z różnych części kraju i wszędzie prośba o kontakt. Dziwne by było, gdyby to nie była osoba próbująca zarobić na poszkodowanych.

Podobno Regina się dobrze wygina.

68 czy 71- letniemu kierowcy policja powinna w tej sytuacji zatrzymać prawo jazdy i skierować na badania. Lekarz uprawniony do badania kierowców mógł go nie widzieć ponad pół wieku- jaką ma ostrość i pole widzenia, słuch, ogólną sprawność, jaki czas reakcji???
Ile jeszcze potrzebnych jest ofiar na drodze by wzięto przykład z zachodnich państw o dłuższej kulturze ''pojazdów dla wszystkich''?
Bezterminowe prawo jazdy od 16 do ponad 100 lat to głupota! Powyżej pewnego wieku powinno się okresowo podlegać badaniom.
Nasze przepisy pochodzą z ''głębokiej komuny'' kiedy prywatny samochód na drodze był widziany trochę częściej niż UFO i nie przystają nijak do obecnej sytuacji na drodze.

KMIOCIE JEDEN MOWISZ O MOIM TACIE!!!!!!!!!

A więc twój ojciec mógł kogoś zabić na drodze- dotarło teraz??? Może ''tylko'' przez nieuwagę ale to go nijak nie rozgrzesza!!!
Obelgi w stylu ''kmiot'' i ''gałgan'' zostaw w rodzinie- pewnie to wasze drugie imiona.
Postaw się na miejscu rodziny tej rozjechanej na przejściu pani albo kogoś komu uderzając w auto można złamać kręgosłup. Powyżej pewnego wieku badania powinny być- i tyle.
Np. w USA są stany gdzie prawo jazdy trzeba odnawiać nawet co 4 lata, nawet młodzi ludzie! Co drugie odnowienie stawić się osobiście a wiek i wykroczenia powodują skrócenie tego okresu.
''Komisja Europejska podała do informacji publicznej raport w sprawie wypadków drogowych w Unii. Niechlubne pierwsze miejsce zajęła w nim Polska, w której dochodzi do największej liczby kolizji na drogach i w których ginie najwięcej osób. Jesteśmy przy tym jedynym państwem, w którym liczba ofiar wypadków drogowych rośnie.''
Myślisz że to się bierze z powietrza???

Badania osób po 60. są jak najbardziej na miejscu.
Życzę ci żeby ktoś taki nie skrzywdził cię na drodze- bo przecież on też jest na pewno czyimś ojcem więc ma prawo, prawda???

Kmiocie tez bedziesz w tym wieku , hm...choc oby nie. Ba nigdzie w Europie nie ma badan osob powyzej 60r.z.
to raz dwa nie bylo Cie przy wypadku, trzy KIEROWCA LAT 71 z 45 letnim starzem w prowadzeniu pojazdow mechanicznych jest dla ciebie baranie wiekszym zagrozeniem anizeli mlodociany znawca drogi. CODZIENNIE I SA NA TO STATYSTYKI OSOBY W SILE WIEKU POWODUJA WYPADKI I CO CIEKAWE DUZO BARDZIEJ POWAZNE W SKUTKACH ALE CO LINCZUJMY PANA W WIEKU LAT 71 BA ...CO TAM...Ah..POJDZMY O KROK DALEJ UTYLIZACJA OD 60 ROKU ZYCIA!EH MARNOSC NAD MARNOSCIAMI GALGANIE(to nie obelga to twoj przydomek)!

Życzenia ''choć oby nie'' zostaw dla siebie- ja dam radę- przejechałem przez 3 dekady bezkolizyjnie kilka mln km. Ze zdrowiem też wszystko w porządku- w przeciwieństwie do ciebie. I sam co 10 lat dobrowolnie się badam by wiedzieć, że nadaję się na kierowcę- niewiarygodne prawda?
Nie było mnie- wystarczy że była policja. 300 zł i 9 pkt. mówi wszystko. Kolizji nie wypadku. Bardzo dobrze znam to miejsce i domyślam się przebiegu zdarzenia.
NIE KŁAM: Nigdzie nie powiedziałem, że młodociany jest mniejszym zagrożeniem. Powiedziałem że: w pewnym wieku warto być zbadanym aby kogoś nie skrzywdzić. I samemu nie zginąć- podziękuj losowi- co by mogło być gdyby ojciec dostał w drzwi?
Co do badań: Również błądzisz. Przykłady:
Hiszpania: kierowcy po przekroczeniu 45 lat muszą przejść badania słuchu i wzroku.
Portugalia: po 60. roku życia kierowcy muszą przechodzić badania co 5 lat, a po 70. - już co 2 lata.
Czechy- PJ ważne 10 lat i pozytywne orzeczenie lekarskie przy każdej wymianie.
W Hiszpanii, Włoszech, Finlandii, Holandii, Szwajcarii i Danii kierowcy powyżej pewnego wieku muszą poddać się badaniom. Nie mam ochoty wymieniać wszystkich krajów Europy i różnych ograniczeń- znajdź sobie.
Państwa bez ograniczeń to: Austria, Belgia, Francja, Niemcy, Szwecja. Ale co najmniej 2 z nich rozważają wprowadzenie terminów. Niestety Unia starzeje się jako społeczeństwo- Polska nie jest wyjątkiem.
I na koniec: Nigdzie cię nie obrażałem więc radzę STONOWAĆ WYPOWIEDŹ- inaczej jeśli trafisz na mój ''dobry humor'' to szybko przekonasz się o tym, że tylko ci się wydaje że internet zapewnia anonimowość.
Również pod innymi nickami.

hejterstwo zakompleksionych buraków nie zna granic:((((

mowisz ze jezdzisz juz 3 dekady hm....... miales moze 20 lat jak zrobiles prawko do tego 30 lat juz prawko posiadasz wiec = 50tka na karku wiec... jestes zabawny powodzenia na badanicha lekarskich za 20 lat !OSMIESZASZ SIE KMIOCINKO!

Twierdzisz, że papcio był wystarczająco sprawny więc dlaczego uważasz, że badania to problem? Dużo osób po 70 jeździ jeszcze ''ciężarówkami''. A wymogi są ''trochę'' wyższe niż na prywatne PJ. Albo taksówkami po 80- badania są co roku.
To indywidualna cecha- nawet na chorobę Alzheimera można zachorować w wieku 30 lat. U mnie żyje się ponad 90 i umiera
''na stojąco'' więc są duże szanse że i po 80. będę wystarczająco sprawny. A badania nie są w Polsce wcale wymagające- jeśli z tak podstawowym badaniem jest problem to trzeba odstawić auto zanim się kogoś skrzywdzi (co wtedy? więzienie? sznurek i do lasu??? wyrzuty do końca życia? chyba że się nie ma sumienia) lub samemu zginie. Znam parę osób które same dojrzały do takiej decyzji.
Masz duże braki w logicznym myśleniu... 3 dekady nie oznacza wcale że musiałem mieć PJ jako 20-latek ani że jeżdżę przez wszystkie lata jego posiadania.
PJ posiadam od 17 roku życia ale nie jeździłem trochę w różnych latach- więc nie wliczam lat bez pojazdu jak większość. Jeśli już jednak jeździłem to nie tylko po bułki do sklepu i w niedzielę do kościoła jak to nieraz bywa...
Sądzisz że badał bym się regularnie mając 30 czy 40 ??? Mam lat... 69.

To ty się ośmieszasz- wystarczająco już udowodniłem to wyżej.
Cóż- na takich jak ty nawet splunąć szkoda a i czasu też.
Skoro rodzice cię nie nauczyli kultury to w twoim wieku już za późno. Ale nie bój się- życie na pewno prędzej czy później ci odpłaci.
Ja kończę tą bezsensowną dyskusję, gdyż jesteś zaimpregnowany na argumenty a jad którym plujesz dawno zalał ci oczy.