To już piąta wyjazdowa przegrana drużyny trenera Artura Milewskiego. W żadnym z tych meczów „Karki” nie potrafiły strzelić gola, straciły 19. Jedynym miłym wspomnienien w tej rundzie jest zwycięstwo 5:1 w Brzegu Dolnym z KP.
Na gorzowskim stadionie gospodarze prowadzili 2:0 już po dziesięciu minutach. Do siatki trafili Łukasz Maliszewski i Michał Chyrek. Autorem samobójczej bramki na 3:0 był obrońca gości Marek Wawrzyniak. Po przerwie Michał Mrozek i Kordian Ziajka ze Stilonu strzelili jeszcze gole w 47. i w 70. minucie.
Po kolejnej porażce jeleniogórscy kibice nie mają złudzeń. Oto ostatnie opinie. „Karkonosze nie mają drużyny na III ligę, trzeba o tym mówić otwarcie”. „Z tym składem niejeden mecz wyjazdowy będzie tak wyglądał, jak ten w Gorzowie Wlkp. Musimy się z tym pogodzić”. „Chłopaki z Karkonoszy są słabsi od połowy zespołów w III lidze i nie pomoże czarodziejska taktyka i trener cudotwórca”.
W najbliższą niedzielę, 4 października na stadionie przy ulicy Złotniczej piłkarze Karkonoszy powalczą z Polonią Stalą Świdnica.
Komentarze (1)
czerwona latarnia