To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wygrać znaczy przeżyć

Wygrać znaczy przeżyć

Miłośnicy gór, wspinaczki i ekstremalnego himalaizmu mieli okazję spotkać się w Książnicy Karkonoskiej z legendą gór – ALEKSANDREM LWOWEM.

Aleksander Lwow wspina się od lat siedemdziesiątych, wytyczył wiele nowych przejść w górach polskich i Świata. Zdobył między innymi Pik Rewolucji (6954 m), K2 8611 m (dwa razy, w tym raz w zimie), Everest (dwa razy), Dhaulagiri 8167 m (dwa razy), Yalung Kang 8505 m (w zimie), Broad Peak 8047 m (w zimie), 1984 - Manaslu 8163 m, 1986 - Lhotse 8516 m, 1986, 1987 - Cho Oyu, 1993 - Gasherbrum II, Pumori 7165 m (7,5 godziny, samotnie). Łącznie 18 razy wchodził na szczyty przekraczające 6000 m w Hindukuszu, Pamirze, Himalajach, Karakorum, Andach i Tien Szań.

Himalaista, twórca pierwszego w Polsce magazynu poświęconego górom i alpinizmowi, swoją wędrówkę ku Himalajom rozpoczynał w... Sokolikach. O swojej przygodzie z Sokolikami i dramatycznej wyprawie na K2 w 1986 roku opowiadał w Książnicy Karkonoskiej. Zdecydował się na fotograficzną relację z tej jednej wyprawy z Andrzejem Zawadą, która kosztowała milion dolarów i zakończyła się porażką. Ale w górach wygrać – znaczy przeżyć. Jedną opowieścią udało się gościowi Książnicy Karkonoskiej przybliżyć piękno i grozę Gór Wysokich, euforię i dramat, jakie są udziałem himalaistów . Ale... „jeśli ktoś znajdzie się w górach, na tej cienkiej czerwonej linii – łatwiej później żyć tutaj, na dole” - podzielił się refleksją ze słuchaczami Aleksander Lwow.

Więcej o wyborach Aleksandra Lwowa, o tym, dlaczego zdobywał ośmiotysięczniki i na ile takie doświadczenie zmienia człowieka – w „Nowinach Jeleniogórskich”.