To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jest nowy prezes JSM

Mirosław Garbowski został nowym prezesem Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Dokonano także wyboru zarządu.

M. Garbowski dotąd był wiceprezesem. Po śmierci dotychczasowego szefa Mariana Leńki ogłoszono konkurs. Zgłosiło się sześciu kandydatów. Komisja wskazała Garbowskiego, propozycję tę zatwierdziła rada nadzorcza JSM.

 

Zastępcami prezesa spółdzielni zostali Marian Szczęśniak i Władysława Grecz.

Komentarze (7)

może jakiś plac zabaw zrobi na noskowskiego, bo ostatni zbudowali 30 lat temu

dobry pomysl,niech robi, ale niech mieszkańcy z tego podwórka za to płącą a nie wszyscy! pan leńko takich rzeczy pilnował

no właśnie pilnował i dlatego taki syf i graciarnia wszędzie na placach. Jestem ciekawa kto za parkingi płaci i czy parkują ci z określonego bloku czy wszyscy którzy chcą.

Prezesem został człowiek mikro, że aż przykro. Funkcja prezesa to była potencjalna trampolina dla człowieka, który - za 3 lata - mógłby zawalczyć o godność prezydenta Jeleniej Góry. Pułkowniku Andrzeju, dla zaspokojenia swoich własnych ambicji znowu zabrakło Ci wyobraźni. Czy godziwa emerytura i kasa na funkcji wieceprezesa rady nadzorczej Spółdzielni Ci nie wystarczały. Poległeś jak przysłowiowy pies pluto. Ale tak to bywa, gdy miernoty Twojego pokroju starają się funkcjonować w strukturze władzy. Przy okazji pozdrowienia dla Twoich ordynansów.DOLNOŚLAZAK.

a ty co się tak burzysz, może czlowiek się wykarze . Ale nie lepiej na starcie osobę skreślić i wstawić figuranta co by kase trzepał a G robił. Pana Mariana nikt nie zastąpi chyba żeby sklonować.

Szkoda, że jak wszędzie nie wiedza, doświadczenie i chęć pracy na rzecz członków spódzielni przesądziła o wyborze dokonanym przez Radę Nadzorczą. Szkoda też, że jeszcze nie ropoczęły się przesłuchania kandydatów a "miasto wiedziało kto wygra". Mam nadzieję, że członkowie naszej spółdzielni na Walnym Zromadzeniu okarzą co o tym myślą.

Ad.23:42. To prawda ŚP Mariana nie sklonujesz. Cieszy fakt, że specjalista od bomb, granatów, rakiet, schronów i czołgów wraz z ordynansami okopał się, pozostając w swoim bunkrze. Gotów jestem podrzucić mu gaz maskę, wyrażając przekonanie że założy ją na twarz i uchodził będzie za mędrca gdy zaniemówi. DOLNOŚLĄZAK.