To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wspólnie sadzili lipy i dęby

Wspólnie sadzili lipy i dęby

Ponad 100 sadzonek lip i dębów posadzili dziś (8 kwietnia) w pasie drogowym, wzdłuż ulicy Walerego Wróblewskiego jeleniogórzanie w ramach akcji „Sadzimy Drzewa”.

Mimo niezbyt korzystnej pogody w sobotni poranek na apel organizujących akcję władz miasta odpowiedziało kilkadziesiąt osób. W gronie uczestników akcji nie zabrakło posłanki PO Zofii Czernow, prezydenta Marcina Zawiły i jego zastępcy Jerzego Łużniaka. Przybyli też zwykli jeleniogórzanie, w tym całe rodziny. Sadzonki drzew miasto otrzymało od Karkonoskiego Parku Narodowego. Przedstawiciele służb miejskich dostarczyli sadzącym szpadle, a same miejsca nasadzeń wyznaczone zostały przez pracowników MPGK, którzy również przygotowali odpowiednią dla drzewek ziemię. Sadzenie odbywało się w pasie za stacją trafo, w kierunku Zakładu Uzdatniania Wody.
Jak zapowiedział prezydent M. Zawiła dzisiejsza akcja była początkiem cyklu nasadzeń drzewek na gruntach miejskich. Jak zapowiedział już wkrótce, również we współpracy z KPN, będą sadzone młode jodły.

DSC_6646.JPG
DSC_6649.JPG
DSC_6650.JPG
DSC_6654.JPG
DSC_6655.JPG
DSC_6656.JPG
DSC_6657.JPG
DSC_6658.JPG
DSC_6659.JPG
DSC_6660.JPG
DSC_6662.JPG
DSC_6663.JPG
DSC_6664.JPG
DSC_6666.JPG
DSC_6668.JPG
DSC_6669.JPG
DSC_6671.JPG
DSC_6673.JPG
DSC_6674.JPG
DSC_6675.JPG
DSC_6677.JPG
DSC_6679.JPG
DSC_6680.JPG
DSC_6681.JPG
DSC_6682.JPG
DSC_6683.JPG
DSC_6684.JPG
DSC_6685.JPG
DSC_6686.JPG
DSC_6688.JPG
DSC_6690.JPG
DSC_6691.JPG
DSC_6695.JPG
DSC_6697.JPG

Komentarze (19)

z tymi drzewkami będzie to samo co się stało wzdłuż ulicy Konstytucji 3 Maja w stronę Wrocławia,posadzone blisko drogi wszystko pousychało i poumierało .Przykre :(

Ale za to jaki efekt propagandowy. Sadzenie lipy - jak to brzmi!

Ci wspaniali ludzie sadzili drzewa. Brawa dla nich.
A Mirosław Graf, burmistrz Szklarskiej Poręby niedawno kazał ściąć ponad 20 zdrowych drzew w parku w Szklarskiej Porębie.

Zeby ciebie nie przygniotły

Straszna lipa

odliczając urzędasów i pracowników MPGK do "zwykłych obywateli" było kilkanaście osób

reszta w marketach kupuje po 10000 jajek na święta

Na którym zdjęciu widać wcześniej wbite paliki przy nowo posadzonych drzewkach?

Ta w białej kurteczce i ten w czerwonym sweterku powinni dostać pomarańczowe kamizelki na stałe + miotły i grabki, jak tak rwą się do dbałości o zieleń w mieście.
Przynajmniej był by jakiś pożytek z tych nierobów i kłamców.

Pomarańczowe to oni powinni mieć całe kubraczki, a do tego łańcuchy na rękach i nogach. Taki strój noszą w porządnych zakładach karnych w Meksyku oszuści i malwersanci.

Ta w białej kurteczce i ten w czerwonym sweterku powinni dostać pomarańczowe kamizelki na stałe + miotły i grabki, jak tak rwą się do dbałości o zieleń w mieście.
Przynajmniej był by jakiś pożytek z tych nierobów i kłamców.

Sadzenie Lip i Dębów między ulicą,a chodnikiem na tak wąskim pasie zieleni?.Jak się rozrosną to korzenie zniszczą nawierzchnie.Powinny mieć więcej miejsca.Jestem za sadzeniem drzew,ale nie w takich miejscach.

Ta pani w bialej kurtce to nawyk czynu spolecznego wyniosla z mlodosci.Szkoda tych sadzonek,nim wyrosna o ile nie uschna na okazale drzewa tych ignorantow co je sadzieli juz nie bedzie.Miasto sie rozwija bedzie potrzeba przebudowy tej drogi i co-tniemy.Oj duraki duraki po zewnecznej stronie chodnika a mialyby szanse urosnac a tak p..a.Czego sie ci PO-wcy tkna to d..a w krzakach.

Niech dobrze przemyślą gdzie sadzą, bo jeszcze powróci ustawa, że za usunięcie, wycinkę posadzonego przez siebie drzewa będzie wielotysięczna kara. A akcja w wykonaniu powyżej wymienionych jak za czasów propagandy głębokiego PRLU. Zresztą to pasuje do tych ludzi, przecież tęsknią bardzo za tym okresem. Sadzą drzewka a gospodarka w kotlinie upada poniżej granicznej depresji. Może zamiast zabawy w ogrodnika zabrali by się za to co do nich należy.

Propaganda sadzenia "LIPY" w pełni, a na zdjęciach widać zarośnięty trawą chodnik, kto zna to miejsce wie, że już się zapada w wielu miejscach. Jak LIPA to LIPA.

Przy okazji mogli odwiedzić Stację Uzdatniania Wody, bo już się sypie jak obecna władza.

A jak posadzone drzewka mają się do odległości od krawędzi jezdni?. Chyba w przepisach o zieleni przydrożnej napisano, że odległość od pnia drzewa do krawędzi jezdni nie może być mniejsza niż 3 m, a szerokość trawniczka nie przekracza 3 m. Czyli w połowie to jest 1,5 m, czyli jak drzewka pogrubieją za pół wieku i będą miały średnicę np. 0,6 m, to będą rosły przy samej drodze. A co wtedy? Pójdą pod topór. Ale to już inna historia, inni ministrowie, inne samorządy etc. Teraz to chyba powinno się wbić tablice informujące, że tam coś rośnie, bo jak trawa ruszy to kosiarkowe traktorki skoszą wszystko jako trawsko.

No co ty, jakie kosiarki? Tam nikt nie kosi od lat. Chodnik trawą zarasta.

Cały czas mówi się o wycinaniu drzew przy drogach jednocześnie sadząc nowe. Te niepozorne drzewka w przyszłości będą duże ale o tym chyba nikt nie myśli. Czemu nie są sadzone dalej od jezdni? Ile osób rocznie traci życie w kolizjach samochodowych z drzewami. Na obwodnicy sadzą przy samej jezdni. Nieprawdopodobna krótkowzroczność.