Pewien mężczyzna postanowił, że zrealizuje swój nietypowy plan włamania do miejscowego sklepu. W ścianie wybił otwór przez który wśliznął się do środka. Później na przeszkodzie stanęła mu kasa fiskalna, której nie umiał otworzyć, więc rozbił ją łomem. Z kasy udało mu się wyciągnąć 1300 zł. - Mężczyzna nie ukradł żadnych artykułów spożywczych. Zabrał jedynie pieniądze po czym uciekł w nieznanym kierunku – mówi Mateusz Królak, rzecznik prasowy lwóweckiej policji.
Po godzinie 8 rano ekspedientka, która otwierała sklep zobaczyła bałagan i ślady włamania. – Policjanci zabezpieczyli na miejscu bardzo dużo śladów, które zostawił sprawca – dodaje Mateusz Królak.
Na miejsce przyjechała dzielnicowa, która wytypowała potencjalnych sprawców. Jedną z pierwszych osób, które zatrzymała to 38-letni mężczyzna. Przyznał się do włamania i trafił do policyjnego aresztu w Gryfowie Śląskim.
Sprawca kradzieży nie był znany wcześniej organom ścigania, ale policjanci sprawdzają teraz, czy nie miał on na swoim koncie więcej podobnych przestępstw. 38-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Komentarze (2)
Na oglądał się za dużo gangu Olsena.
zawiasy