To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wojna o parking

Wojna o parking

Spóźniłem się nie więcej niż minutę. Wlepiono mi mandat. Tłumaczyłem jasno i spokojnie, skąd wzięło się spóźnienie. Byli nieugięci – mam zapłacić i koniec. A ja nie zapłacę i to moje ostatnie słowo! – mówi z przekonaniem Jan Dobrucki.

- W dniu 19 września bieżącego roku, zaparkowałem swoje auto na parkingu płatnym, przy ul. Pocztowej w Jeleniej Górze. Szukałem po kieszeniach jakichś drobnych, miałem jednak tylko kilka banknotów. Zamknąłem samochód, pobiegłem do kiosku rozmienić pieniądze. Nie udało się. Minąłem kwiaciarnie, dopiero na poczcie rozmieniono mi banknot na bilony. Wracam do auta z kwitem za opłatę w parkomacie, a za szybą mandat. Pan parkingowy oddalił się w trybie expresowym – tłumaczy Jan Dobrucki. - Poczułem się skrzywdzony zaistniałą sytuacją, napisałem więc pismo do Projekt Parking Sp. z o.o. wyjaśniając całą sprawę od początku do końca. Liczyłem na cień zrozumienia. Nic z tego. Nadeszła odpowiedź informująca mnie, iż Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Jeleniej Górze wyraził zgodę na tolerancję 5 minut pomiędzy czasem wystawienia wezwania do opłaty dodatkowej, a czasem wykupienia biletu parkingowego. A z biletem przybiegłem po 6 minutach. Czyli spóźniłem się około 60 sekund. Pytałem czy to nie przesada, przecież mam dowód, że chciałem zapłacić, można choćby na poczcie spytać. Moim tłumaczeniem nie osiągnąłem rezultatu.

– Skąd u diabła miałem wiedzieć, i skąd ma wiedzieć przeciętny mieszkaniec Jeleniej Góry, lub przyjezdny, że ten czas to 5 min, a nie na przykład 8? Przecież to bardzo ważna informacja i powinna być umieszczona w łatwo dostępnym miejscu, na przykład na samym urządzeniu przyjmującym pieniądze za parking. Kto parkując autem przy zatłoczonej ulicy, sprawdza w Internecie postanowienia uchwały Rady Miejskiej w Jeleniej Górze, dotyczące płatnych parkingów? Chyba nikt przy zdrowych zmysłach. Normalny człowiek wysiada z auta i udaje się do automatu uiścić opłatę. Ja nie po raz pierwszy szukałem miejsca, w którym mógłbym rozmienić pieniądze. Jeśli gdziekolwiek byłby widoczny napis mówiący o 5 minutowym limicie czasowym, pobiegłbym jeszcze szybciej. Byłaby informacja – byłyby jasne reguły gry! Tak ciężko wydrukować napis i przykleić go w widocznym miejscu? – pyta Jan Dobrucki.

 

Pracownicy Projekt Parking poinformowali NJ, że system pracuje w trybie „zerojedynkowym”, oznacza to, że albo limit czasowy się przekracza, albo nie. I ponoć, jeśli zostaje on faktycznie przekroczony, nie ma żadnych podstaw, aby anulować karę.
 

- To śmieszne, jawna kpina – irytuje się J. Dobrucki. Pragnę stanowczo podkreślić, że nie chodzi mi już o te niecałe 50 zł kary. Choć nawet rodzina radzi mi zostawić sprawę w spokoju, bo gra nie warta jest moich nerwów. Ale jeśli spotyka mnie tego rodzaju lekceważenie i podobne traktowanie, a sumienie mam czyste - to proszę bardzo – spotkamy się w sądzie – zapewnia pechowy klient Projekt Parking Sp. z o.o.

 

Czy sprawa faktycznie trafi na wokandę, i jaki będzie finał całej tej historii przekonamy się wkrótce.

Komentarze (38)

No i słusznie. Jak się jedzie na parking, trzeba byc przygotowanym. W sklepie też ten pan kupuje, a dopiero potem biega za pieniędzmi?

Ta - od teraz drogi Dyx-ie chodź do sklepu wyłącznie z odliczoną gotówką. 33 grosze na bułę i 4 zł 21 gr na masełko. Mamy XXI wiek - automaty do biletów wydające resztę, czy umożliwiające zapłatę kartą zbliżeniową są standardem. Podobnie jak kulturalni i pomocni pracownicy firm obsługujących parkingi.

Z jednym się zgodzę, mamy XXI wiek. Niestety mamy też całą masę "wujków Dobra Rada" i mentalność "nie ma cwaniaka nad zmuszonego do opłat Polaka". 5 minut za mało, to wprowadzić 10, ale gwarantuje, że znajdzie się jakiś pomysłowy idiota, który i tak się spóźni o 60 sekund.

Gdzieś napisałem o 10 minutach? Chcesz mieć zapłacone - nie utrudniaj klientowi płacenia. Podstawa każdego biznesu: "nie utrudniaj klientowi życia bo nie będziesz miał co żryć" - wydrukować i rozkleić po jeleniogórskich urzędach, bankach, salonach sieci komórkowych itp itd.

Kaflik wystękał: "Ta - od teraz drogi Dyx-ie chodź do sklepu wyłącznie z odliczoną gotówką. 33 grosze na bułę i 4 zł 21 gr na masełko."

Jakbyś Kaflik miał choć elementarną znajomość prawa, to byś wiedział, że bez tej odliczonej gotówki 33 grosze na bułę i 4 zł 21 gr na masełko każdy sprzedawca miałby ci prawo odmówić sprzedaży. I chodziłbyś głodny przez cały dzień. Poczytaj sobie np. tutaj, o ile zrozumiesz: http://m.onet.pl/biznes,qc8bf

Kaflik jak zwykle się wymądrza, a g... wie.

Ja miałem podobna sytuację, tyle tylko że ja miałem różnicę około 8 minut co było nieprawdą bo trwało to może 3-4 minuty, jak wykupiłem bilet. Oni sami zawyżają czas żeby ludzie płacili kary. A zastanawia mnie jedno, że w regulaminie nic nie jest wyszczególnione na temat 5 minut. Jest zapiska, że kierowca jest zobowiązany w jak najkrótszym czasie umieścić opłatę.

Miałem to samo zaraz po wprowadzeniu parkomatów kilka lat temu. Nie jestem z Jeleniej i nie wiedziałem, że parkingowi zostali zastąpieni urządzeniami. Skończyło się na dwóch karach - pierwsza za zaparkowanie bez biletu, druga kiedy pojechałem do biura wyjaśnić sytuację i z nerwów nie wykupiłem (zapomniałem) biletu. Nie zapłaciłem i nic mi nie zrobili. Zniechęciłem się do JG i od tej pory raczej omijam to miasto szerokim łukiem.

Do dyx.... W sklepie moge zaplacic karta! A jak nie moge to przynajmniej wydaja z banknotow reszte..tluk jestes

I bardzo dobrze.Niech się nauczą kupować bilety.Skąd oni mają wiedzieć ,że on poszedł sobie rozmienić pieniądze na kupno biletu.Nikt nie będzie stał i czekał ,aż on sobie wróci i kupi bilet.Tak to u nas jest, im lepsza fura tym gorszy sknera.

Automat do biletów wydający resztę i po sprawie - albo możliwość uiszczenia opłaty u kontrolera. Ale XXI wiek dotrze do JG za jakieś 20 lat. O tyle jesteśmy opóźnieni w stosunku do reszty kraju. Pozdrawiam - Marcin Kaflik z Cieplic

niestety Polska jest krainą cwaniaczków, którzy często chcą zaoszczędzić parę groszy, wiele razy sam widziałem podobne sytuacje kiedy to delikwent parkował na płatnym i udawał się pozałatwiać swoje sprawy myśląc że przez tak krótki okres czasu nie będzie kontrolera, jakież było jego zdziwienie kiedy za szybą znajdował mandat, a później "aj waj" krzyki i lamenty bo on tylko na chwilę, bo to niesprawiedliwe. Moim zdaniem każdy normalny kierowca wie, że posiadając jakikolwiek pojazd w pewnym momencie będzie musiał go gdzieś zaparkować i powinien mieć te g****e 2 złote w aucie, żeby zapłacić za pierwsze minuty parkowania, chyba nie jest to jakimś nie lada wyczynem, to po prostu przejaw zdrowego rozsądku, jednak nasz naród musi się jeszcze wiele nauczyć i zmienić swoją mentalność.

Cytat z poszkodowanego: "Normalny człowiek wysiada z auta i udaje się do automatu uiścić opłatę". To o co ta awantura?

Po pierwsze automat powinien wydawac reszte bo nikt nie ma obowiazku nosic przy sobie drobnych. Po drugie ktos kto ustalił te 5 minut powinien sie zdrowo puknac w głowe bo to wszystko przypomina fotoradarowe łupienie kierowców

BO TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM ŻEBY ZROZUMIEĆ INNE CZŁOWIEKA

Jeżeli brak widocznej na automacie informacji o "tych słynnych pięciu minutach", to nakładanie mandatu jest chyba bezzasadne? A może firmę obsługującą automaty obowiązuje inne prawo?

A ja zapłaciłam komórką i jestem oznakowana emblematem i również została mi nałożona kara. W biurze potraktowana byłam jak kolejny wyłudzacz. MZDiM odpisał mi,że to moja wina ale nie potrafił uzasadnić. Na moje skargi i osobiste wizyty za niegrzeczne traktowanie mnie między innymi i w MZDiM, wiceprezydent odpisał mi, że to był splot zdarzeń ale choć przeprosił.
Człowieku jesteś na starcie winien i bardzo trudno będzie Ci wybronić się. Do dzisiaj moja sytuacja mnie boli, bo straciłam dużo czasu na wyjaśnianie (usiłowali mi wyrwać mandat z ręki), poniosłam koszt rozmowy udawadniając, i pokazując w komórce, ze mam opłacone.
A praktycznie wymusiłam słowo "przepraszam" i tylko od wiceprezydenta. Chyba już nie wiedział jak mnie ukoić. Firma Ci nie odpuści, bo te opłaty utrzymują 4 podmioty.

napiszę Wam jedno drodzy Państwo - spółka jak i miasto itd mają ogromne problemy ze ściągalnością jakichkolwiek mandatów - WIĘC radzę się tym nie przejmować. Na spokojnie, kto chce niech płaci kto nie chce niech nie płaci - i tak będziemy żyć długo i szczęśliwie.

INFORMACJE SĄ PEWNE

W Gorlitz można w automacie wydrukować bilet, który nic nie kosztuje i uprawnia do 10-min. bezpłatnego postoju!!! Tyle, że tam jest inna kultura - u nas gdyby tak było, to pewnie większość drukowałaby te bilety i co 10 minu t przychodziła drukować następny ;-)

to jak ci się tam tak podoba to sobie tam jedź i nie wracaj komuchu.

Prostak jest prostakiem i porównania nie zrozumie. Tak to widać po komentarzach. Dyx bardzo dobrze napisał, a jak ktoś porównania nie rozumie to niech nie ma pretensji. Jak się jedzie kupować, parkować, czy korzystać z jakiś usług to trzeba mieć przygotowane pieniądze. Tak to zawsze mógłby się tłumacz pacjent, że on dopiero co poszedł rozmienić kasę (a stoi już od kilku dobrych godzin). Bzdura trzeba karać bo plebs na głowę wejdzie.

Plac i placz taka chcieliscie polske a tym babka co kasuja wystrczy dobrze tylek skopac i po krzyku

A co to za problem mieć w kieszeni drobniaki na parking? Bilet nie kosztuje dużo, i nie widzę problemu w kupieniu w kiosku gumy do żucia i rozmienieniu 10 złotych. Nie róbmy afery z powodu dwóch złotych, że nagle w 5 sklepach nie uda się dychy rozmienić...

ja mam aplikację mobilet w telefonie i nie mam problemu z tymi parkingami !!! polecam aplikację, łatwa i prosta w obsłudze

mimo przykrości jakie poniosłam na starcie w płaceniu za pośrednictwem aplikacji mobiletu - nadal płacę telefonem, bo to jest bardzo wygodne. Jak chcę przedłużyć to nie biegnę do samochodu, tylko wyciągam komórkę i klikam. Nie muszę szukać urządzenia pakometru i nie zastanawiam się czy w miejscu, w który parkuję jest strefa płatna, bo system sam to weryfikuje. Polecam, bo ułatwia życie.

dlatego do miasta jeżdżę tylko w ostateczności i nigdy nie robię tam zakupów. A władze miasta niech pomyślą jak ściągnąć klientów do coraz bardziej opustoszałego centrum

Zostałem powołany na świadka do sądu . Przyjechałem zatem do miasta powiatowego Jelenia Góra . Sprawa mała się odbyc o godz. 9 . Ponieważ zapowiadało się na długie siedzenie więc wykupiłem bilet parkingowy na trzy godziny . Tymczasem sprawa się nie odbyła . Zapłaciłem za trzy godziny a stałem pół . Nikt mi kasy nie odda.

... i po co ludzie jeździcie do tych malutkich sklepów, zapyziałych restauracyjek i gabinecików szemranych w centrum, wzdłuż zdychającej ul 1.Maja i obsikanego rynku? to nie lepiej jak cywilizowany człowiek podjechać na Zabobrze- markety do wyboru i do koloru, usługi na europejskim poziomie, przychodnie z pełnym wyposażeniem... Nawet oferta gastronomiczna coraz bogatsza, zostawmy centrum Niemcom i urzędnikom, niech wąchają te siki, płaczą i płacą...

Bo zyjemy w bandyckim państwie! W innych krajach jest 15 min. A jelenia przoduje.

Kafliku niedorajdo: każdy może za darmo pobrać program mobilet i płacić przez ten program. Każdy, kto ma telefon z Androidem lub iPhona. Czego chcesz jeszcze? Nie umiesz obsługiwać? To się naucz i nie mędrkuj!

do Dyx: nie musi być telefon z androidem, czy iPhon. Wystarczy mieć internet w telefonie, który kosztuje 9 zł. Oprócz płacenia za parking, można również wykorzystywwać internet do innych celów,np. płacić za komunikację miejską we Wrocławiu, czytać rozkład jazdy MPK w Jel. Górze, odbierać i wysyłać e-maile, itp. Pozdr.

'faflik' nie zna polskiego prawa kupując nabywając musisz mieć odliczoną gotówke wsklepie nie muszą wydawać ale na wszystkim sie zna znów bedzie zbierał opdpisy

Konstytucja RP mówi jasno, że za politykę pieniężną w naszym kraju odpowiada NBP. Na terenie Rzeczypospolitej Polskiej prawnymi środkami płatniczymi są monety i banknoty emitowane przez NBP .Podaję w wątpliwość zgodność Uchwały Rady Miasta Jelenia Góra dotyczącą ustalenia Strefy Płatnego Parkowania, gdzie w rozdziale dotyczącym realizacji opłat pominięto prawne środki płatnicze naszego kraju m.in banknoty.

Art. 138 KW. Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany,podlega karze grzywny.
Art. 135 KW. Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.

Smutna historia, gdyby Urzędnik miał w sobie odrobinę ludzkich odczuć to by Panu odpuścił, ale nie, przepisy to przepisy. Zrozumiałabym niechęć Urzędników do Pana, gdyby Pan nie wykazał pełnej chęci pozytywnego załatwienia sprawy. KOLEJNA PORAŻKA URZĘDASÓW, ZERO EMPATII I ZROZUMIENIA PETENTA.

Witam wszystkich czytających, chcę poinformować że ta pani z Projekt Parking to pracownik prywatny nie urzędnik państwowy. Mnie też ta przyjemność spotkała lecz parkowałem w miejscu gdzie nie mają prawa kasować bilecików te miejsce było osoby prywatnej to zrobili doniesienie na policje na mnie aby mnie ukarali mandatem bo stanęłam w miejscu gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. proszę pisać do Urzędu Miasta a nie z nimi bo każdego to spotyka, pozdrawiam

kiedyś mialam podobna sytuację...stanęłam nieopodal pasażu grodzkiego, kupilam bilet ważny od godz 11-12...jakież było moje zdziwienie, gdy wróciwszy o 12:05 zastałam za szybą mandacik...(chyba każdy ma prawo spóźnic się chwilkę, ważne, że ureguluje oplatę, są różne sytuacje, kolejka w sklepie, banku,u lekarza...)Mogłam udać się do jakiegoś wymienionego tam urzędu ( znów dostalam na to określony limit czasowy chyba 15 min). Stwierdziwszy, że nie zdąże, gdyż muszę jechać do pracy, zostawilam sprawę, a mandat podarłam.... Paranoja

Nie wyg****ajmy się z tymi przypadkami i złym losem. Jako Polacy jesteśmy kombinatorami. Za złotówkę ośmieszamy się przed prasą. Jajka ogolić i do piaskownicy-razem z fafikiem. We Włoszech tylko Polacy jeżdżą przepisowo, tylko Polacy parkują na parkingach i zap...rzają kilometr na występy na piechotkę. A tu taka wiocha. Z parkingu nie umie korzystać. Pewnie fafik będzie płacił za nieudaczników i kaleki społeczne.