To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wojewoda przypomina o ulicznej dekomunizacji

Wojewoda przypomina o ulicznej dekomunizacji

Na początku września weszła w życie ustawa o zakazie propagowania komunizmu. Jej mocą w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy z nazewnictwa ulic mają zniknąć osoby, daty, wydarzenia i symbole związane z okresem Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.

W związku z początkiem obowiązywania ustawy do samorządowców z gmin i miast, które nadal mają ulice o nazwach związanych z poprzednim ustrojem trafiło ostatnio pismo od Wojewody Dolnośląskiego Pawła Hreniaka. - Zdajemy sobie sprawę, że nowa ustawa obowiązuje od niedawna, ale już teraz chcieliśmy przypomnieć władzom miast i powiatów o obowiązkach jakie ona nakłada – mówi rzeczniczka Wojewody Dolnośląskiego Sylwia Jurgiel. Według danych jakimi dysponują władze województwa na terenie Dolnego Śląska musi zostać zmienionych około 100 nazw ulic. Na dokonanie korekt w nazewnictwie władze poszczególnych gmin będą miały rok Jeśli tego nie zrobią wojewoda wyda w terminie trzech miesięcy zarządzenie zastępcze, po zasięgnięciu opinii IPN.
W regionie jeleniogórskim najwięcej nazw będzie musiało być zmienionych w Piechowicach. Nowych patronów będą miały ulice: Karola Świerczewskiego, Mariana Buczka, Marcelego Nowotki, 22–lipca, Michała Żymierskiego oraz Aleksandra Zawadzkiego. W mieście rozpoczęło się już zbieranie propozycji nowych nazw. Wielu zwolenników ma Lipową (miałaby zastąpić 22-lipca) i Jana Pawła II (zamiast Żymierskiego). W Karpaczu właśnie ruszyły konsultacje społeczne w sprawie zmiany nazwy najwyżej położonej części miasta z Bierutowice na Karpacz Górny. - Określenie Bierutowice nie występuje już w żadnych dokumentach używanych przez mieszkańców i właściwie nikt nią się już nią nie posługuje – mówi burmistrz Karpacza Radosław Jęcek. - Mimo to musimy dokonać oficjalnie tej korekty, gdyż na chwilę obecną nazwa rodem z PRL figuruje w Państwowym Rejestrze Nazw Miejscowości.

Dodajmy, że z koniecznością zmian nazewnictwa będą się musieli zmierzyć również samorządowcy z Janowic Wielkich (ul. Świerczewskiego), Szklarskiej Poręby (mi.in. Armii Czrwonej, Janka Krasickiego i Mariana Buczka oraz Mysłakowic (ul. Świerczewskiego w Łomnicy).

Komentarze (63)

Za chwilę wymienią wojewodę i sprawa umrze tak szybko jak powstała. Ile to osób mówi w J.G np. ul. 15 Grudnia - Bankowa, 22-go Lipca - Piłsudskiego, ul. Świerczewskiego - Sudecka ,Pl. Stalingradu - kr. Wyszyńskiego.Albo Obok Iwana i wszystko jasne. W Podgórzynie jest np. Urząd Gminy przy obecnie zakazanej ulicy. Kto zapłaci za wszystkie ,,dobre zmiany" Wojewoda z PiS-u ?? Komu to przeszkadzało

Anonimouse jest onanistą.

co z ap***any kraj... czy od zmiany nazwy, ulice stana sie mniej dziurawe ?

Drażnią mnie te PRL-owkie nazwy ulic, ale jeżeli mam ponieść koszty (nie małe!) wymiany dokumentów, to wolę by pozostały! Decyzja Wojewody powinna być powiązana z DARMOWĄ wymianą dokumentów, wystarczy, że mieszkańcy stracą mnóstwo czasu...

Ul. Radiowa - do dekomunizacji!
ul.Bankowa - do dekomunizacji ! Kto wie, kto to był ten Bankow ?

Ile jeszcze będzie odgrzewany kotlet pod tytułem zmiana nazw ulic. JUż od wielu miesięcy co chwila podnoszony jest temat. Wolałbym aby zmieniano nawierzchnie wymagającą tego. I wówczas można uroczyście otworzyć nowa ulicę z nowa nazwą. A tak to nie wiem czy wielcy Polacy zasługują na to by zastępować komunistów i to jeszcze na ulicach straszących swoim stanem technicznym. Najlepiej nazwijcie ulice :
Dziurawa, Wyboista, Ciemna, Niebezpieczna itp będzie chociaż prawda na tablicach