Wniosek o referendum lokalne złożony

Pytanie zadane mieszkańcom Karpacza ma być tylko jedno: „Czy zgadzasz się na respektowanie nakazów, zakazów i ograniczeń praw i wolności obywatelskich wprowadzonych wbrew ustawom i Konstytucji RP poprzez rozporządzenia Rady Ministrów w związku ze stanem epidemii?”.

Chodzi o zgodę na wypowiedzenie posłuszeństwa. Zdaniem inicjatorów referendum, zakazy które rujnują mieszkańców takich gmin jak Karpacz, zostały wprowadzone po prostu bezprawnie.

Pomysłodawcy liczą, że jeśli sprzeciw wobec bezprawnych rozporządzeń będzie miał formalny, wyrażony w referendum charakter, skłoni mieszkańców do otwartego ich nierespektowania w masowej skali.

Wojciech Rynglewski, pełnomocnik referendum, podkreśla, że to także działanie na przyszłość. Ważne jest budowanie społeczeństwa obywatelskiego, pokazanie mieszkańcom, że mają wpływ na to co dzieje się w ich mieście. Bo choć obostrzenia związane z koronawirusem nieco poluzowano, a do niektórych przedsiębiorców dotarła pomoc rządowa, to nadal wielu hotelarzy, restauratorów i innych osób związanych z turystyką, boryka się z problemami i walczy o zachowanie biznesu. Referendum lokalne daje im możliwość wypowiedzenia się i pokazania, w jak ciężkiej są sytuacji.

Czytaj także: 

Głośno w Polsce o referendum w Karpaczu

W Karpaczu chcą wypowiedzieć posłuszeństwo