Faktem jest, że od średniowiecza, w każdą środę popielcową, we Wleniu organizowane są targi gołębi. W wiekach średnich po gołębie do Wlenia przyjeżdżano nawet z Azji i Afryki. Nic dziwnego, że gołębie we Wleniu są tłem i bohaterami święta miasta.
Najważniejszy był dzień drugi święta miasta i gminy Wleń: z wypuszczeniem ponad 700 gołębi pod wleńskim Ratuszem, rozstrzygnięciem Turnieju Lotów Gołębi Pocztowych, urodzinowym tortem gołębiarki i konkursem na Miss Foto Gołębiarki. W konkursie na zdjęcie pod Pomnikiem Gołębiarki wystartowało 40 pań: od przedszkolaków po seniorki. Na najbliższy rok mianem „Miss Gołębiarki” - najpiękniejszej wleńskiej gołębiarki - okrzyknięto: Paulinę Subdaszewską z Wrocławia (I miejsce), Justynę Jakiełę z Bełczyny i Erwinę Ostrowską z Łupek.
Konkurs lotów gołębi wygrał hodowca Czesław Kołodziej z Rząśnika (drugie miejsce dla Jana Szynala z Bystrzycy, a trzecie miejsce dla Eugeniusza Borowego z Wlenia, charyzmatycznego hodowcy, którego nazywają „burmistrzem Rynku”).
„Urodziny Gołębiarki” stały się pretekstem do przyznawania statuetek „Gołębie Serce”. W ubiegłym roku uhonorowano seniorów, w tym roku – zasłużonych dla kultury: zespół „Skauci” z DPS z Nielestna, Renatę Galik (właśnie nagrała płytę) i rysownika, Jacka Knapa.
Przez dwa weekendowe dni Wleń rozbrzmiewał muzyką (od występów wleńskich dzieci do koncertów „gwiazd”). W Zapiecku u Gołębiarki serwowano gołąbki Jadwisi i wleńskie leniwce. Na jeziorze Pilchowickim konkurowali ze sobą wędkarze. W domu kultury naukowcy dyskutowali, czy wleński zamek jest najstarszą warownią w Polsce. A wolontariusze kwestowali na rzecz powodzian z gminy Wilków.
ZOBACZ ZDJĘCIA |
Komentarze (1)
Małe miasto ale impreza jak się patrzy. I inni powinni brać przykład z Wlenia ale nie sądzę że się tego nauczą :D