Wielkanocna wizyta w hospicjum

Ludzie cierpiący na różnorodne choroby, mieli przyjemność spotkać się z przedstawicielami szkolnego koła PCK i członkami koła czytelniczego „Poszukiwanie ciekawej książki” (op. p. Beata Kopij-Działa). Pacjenci hospicjum zostali obdarowani własnoręcznie wykonanymi kartkami świątecznymi oraz stroikami.

Bardzo ważne jest to, iż lwóweccy uczniowie chętnie uczestniczą w tej formie działalności, przy okazji sprawiając ogromną radość chorym i starszym ludziom. Serdeczność, zainteresowanie i pamięć są bardzo ważne dla osób, które cierpią z powodu jakiejś choroby lub samotności.

- W hospicjum spotkałem wielu chorych ludzi, o których wszyscy zapomnieli. Cieszyli się każdą minutą naszego spotkania. Jeszcze wiele razy odwiedzimy to hospicjum - mówi uczeń, który uczestniczył w spotkaniu w hospicjum. - Wizyta w hospicjum była dość smutnym przeżyciem. Spotkałem się tam z ludzkim cierpieniem, z ludźmi, których los nie oszczędza. Od takich ludzi nie powinno się uciekać, wszyscy musimy mieć tego świadomość- dodaje inna osoba.

Takie spotkania uczą gimnazjalistów wrażliwości, troski o drugiego człowieka, bezinteresowności. Ból i niepowodzenia tych ludzi uświadamiają im, że należy szanować to, co się ma, bo niektórzy doznają znacznie większego cierpienia. Godny naśladowania jest również ich szacunek do życia. Mimo wielkich trudności walczą z przeciwnościami losu i nadal się nie poddają.

Jak widać, nawet taka mała rzecz jak laurka czy koszyczek wykonane własnoręcznie lub po prostu miła wizyta, ciepłe słowo, może wywołać radość, szczególnie u człowieka samotnego i cierpiącego. Warto pamiętać o ludziach chorych, którzy gdzieś samotnie żyją w ośrodkach i chcą choć na chwilę poczuć ciepło, którego niestety nie mają na co dzień.

Luiza Wojnarowska
z Klubu Młodego Dziennikarza w Gimnazjum im. Jana Pawła II we Lwówku Śląskim.