
Było to wczoraj na ul. Wolności w Kowarach. Kierowca był w szoku, udzielono mu pomocy na miejscu. Na szczęście, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Drzewo usunęli z drogi strażacy. Jak informuje rzeczniczka policji podinspektor Edyta Bagrowska, połamanych połamanych drzew w regionie było więcej. W Kowarach z kilku domów pospadały dachówki na stojące obok samochody. Obyło się bez ofiar.
Komentarze (4)
Gdzie jest ten samochód ?
samochod spadl na mnie,ze wzgledu na dane osobowe drzewa,nie mozemy ujawnic samochodu,bo prawnicy zastrzegli zakaz wizerunku maszyny:))
Dodatkowe wyjaśnienie,drzewo było pod wplywem środków odurzających,kiwało się,i misiu*nęło,zabrać drzewom prawo do rośnięcia:))
Jak zlikwidują straż to niedługo burmistrz sam będzie usuwał drzewa.