To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wandal w komisji wyborczej

Wandal w komisji wyborczej

W jednej z obwodowych komisji wyborczych na Zabobrzu w niedzielę ponownie zasiądzie Tomasz B. Trzydziestosześcioletni jeleniogórzanin w ubiegłym roku uszkodził co najmniej 30 samochodów na Zabobrzu – na szybach i karoserii wydrapywał niecenzuralne słowa. Na policji tłumaczył, że nie lubi ludzi z Warszawy i polityki. Jego pracą w komisji wyborczej były oburzone osoby, którym wandal zniszczył pojazdy.

Tomasza B. do składu obwodowej komisji wyborczej desygnowało Jeleniogórskie Stowarzyszenie Osób Bezrobotnych i komitet wyborczy Andrzeja Leppera. Do tych organizacji z pretensjami trafiła m.in. kobieta, której Tomasz B. zniszczył samochód.

- Ta pani zrobiła awanturę, a ja jej próbowałem tłumaczyć, że my nie mamy żadnej możliwości weryfikacji tego, czy ktoś był karany, czy nie. Ten człowiek jest w stowarzyszeniu od około pół roku, pomaga nam czasem. Zapytał, czy nie mógłby pracować w komisji, bo każdy grosz by mu się przydał. Poleciliśmy go komitetowi Andrzeja Leppera, a komitet zgłosił osobę do komisji – mówi Janusz Jędraszko, szef JSOB.

Prawo nie zakazuje bycia członkiem komisji wyborczej nawet osobie skazanej, chyba, że prawomocnym wyrokiem utraciła prawa wyborcze. A Tomasz B. prawa wyborcze ma i skazany prawomocnie za niszczenie samochodów jeszcze nie jest.

- Nie znałem tego człowieka, nie wiedziałem, że ma jakiś zatarg z prawem. A poza tym, jako pełnomocnik komitetu wyborczego nie mam możliwości weryfikacji, czy sprawdzania każdego z kandydatów do komisji wyborczych. Przykro mi, że do takiej sytuacji doszło – mówi Kazimierz Klimek, jeleniogórski pełnomocnik wyborczy komitetu Andrzeja Leppera.

K. Klimek mówił nam w poniedziałek, że rozmawiał z Tomaszem B. i starał się go przekonać, by zrezygnował w pracy w komisji. Ten miał mu odpowiedzieć, że nie widzi powodu.

Praca w komisji wyborczej daje prawo do otrzymania zryczałtowanej diety. Przewodniczący otrzymuje 165, zastępca – 150, a członek komisji 135 złotych nieopodatkowanej diety.

Osoby, które głosowały na Zabobrzu i rozpoznały w lokalu wyborczym wandala twierdzą, że nadal okazuje on swoje „nielubienie” Warszawy i polityki – tym razem pluje na samochody.

Na zdjęciu: Tomasz B. po zatrzymaniu przez policję w ubiegłym roku (fot. KMP JG)

Komentarze (3)

Co za zwyrodnialec. Mi też się nie podobają luksusowe samochody które jedynie prowokują licznych ubogich mieszkańców Jeleniej Góry gdy przejeżdżają przez miasto lub parkują na miejscu dla inwalidów, lecz nie niszczę ich bo wiem że sam bym nie chciał by mój samochód był niszczony tylko dlatego że jest ładny.

... i proszę jaki przypadek, że znalazł się w komisji wyborczej dzięki Stowarzyszeniu bezrobotnych Jędraszki i Samoobrony. Jak widać te organizacje każdego przygarną i zarekomendują, nawet g****ą mendę.

czytam wlasnie ile odtrzymaja diety czlonkowie komisi i pytam dlaczego nie maja potroconego podatku przeciez wszyscy sa rowni w tym panstwie ,i powinno sie pobrac podatek jak wszystkim