To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Walczyli do końca - Sudety 62:65 Znicz Pruszków

Walczyli do końca - Sudety 62:65 Znicz Pruszków

Dwóch byłych graczy Sudetów - Janavor Wheatherspoon i Jakub Czech odnieśli wraz ze swoim nowym zespołem - Zniczem Pruszków bardzo cenne zwycięstwo. Na parkiecie w Jeleniej Górze pokonali oni swoich niedawnych kolegów z drużyny - Sudety Jelenia Góra 65:62 po bardzo zaciętym i emocjonującym meczu.

Sudety doznały porażki, ale wcale nie były gorszym zespołem. Wręcz przeciwnie, jeleniogórzanie zagrali bardzo dobre spotkanie, a zawodników pochwalić można za walkę do końca. Brakowało szczęścia. W trzeciej kwarcie z boiska za piąty faul musiał zejść najlepszy w zespole miejscowych - Rafał Niesobski, a pod koniec tej odsłony kontuzja pachwiny z dalszej gry wyeliminowała Tomasza Wojdyłę. Mimo to podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza nie poddawali się i gdyby piłka po rzutach Sławomira Nowaka czy Michała Kułyka w końcówce spotkania wpadała do kosza to właśnie koszykarze Sudetów odnieśliby cenne zwycięstwo.

Zaczęło się dobrze dla miejscowych, którzy po 10 minutach twardej walki wygrywali 15:9. Warto dodać, że jeleniogózanie przegrywali w tej kwarcie nawet 11. punktami. W tej odsłonie Alana Urbaniaka po kilku minutach zmienił Michał Kułyk, który okazał się silną bronią w straciu z byłym rozgrywajacym Sudetów - Janavorem Wheatherspoonem. Kułyk kilkakrotnie wybijał Amerykaninowi piłkę z rąk i nie pozwalał mu na "rozwinięcie skrzydeł".

W drugiej kwarcie podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza nie grali juz tak dobrze, choć mieli kilka świetnych okazji do zmiany wyniku. NIestety, tacy zawodnicy jak właśnie Michał Kułyk czy Paweł Minciel ( dostali dwie "czapy" będąc pod koszem) czy Tomasz Wojdyła nie byli w stanie wpakować piłki do kosza. Ta odsłona zakończyła się zwycięstwem Znicza - 18:11.

Po zmianie stron Sudety nie odpuszczały i mimo straty dwóch zawodników - Rafała Niesobskiego (5 fauli) i Tomasza Wojdyły (kontuzja pachwiny) potrafiły wygrać tą odsłonę 21:19. W zespole gospodarzy wyróżniali się Michał Kułyk i Tomasz Prostak - i to po ich celnych rzutach Sudety wyszły na prowadzenie 47:46. W ostatniej kwarcie jeleniogórzanie robili co mogli, aby utrzymać przewagę jednak szalejący pod koszem Wheatherspoon i Czech w zespole Znicza nie pozwolili jeleniogórzanom wygrać tego meczu. W końcówce nadzieję na zwycięstwo przywrócił Sławomir Nowak celnym rzutem za trzy. Na kilka sekund przed końcem swoją szansę miał Michał Kułyk jednak piłka po jego rzucie z głębi pola nawet nie dotknęła obręczy kosza rywala i to Znicz mógł cieszyć się z upragnionego zwycięstwa.

Sudety Jelenia Góra - MKS Znicz Pruszków 62:65 (15:9, 11:18, 21:19, 15:19) ZOBACZ ZDJĘCIA

Sudety - Nowak 17, Niesobski 13, Samiec 9, Wojdyła 8, Kułyk 8, Prostak 7, Urbaniak, Klimek, Minciel.

Znicz - Weatherspoon 25, Radwan 17, Czech 8, Briegmann 7, Świderski 3, Aleksandrowicz 2, Fraś 2, Suliński.