To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W niedzielę PGE Turów koszykarskim mistrzem Polski?

Koszykarze ze Zgorzelca prowadzą już 3:1 z zielonogórskim Stelmetem w finałowej serii Tauron Basket Ligi. Abdykacja mistrza minionego sezonu coraz bliżej. W najbliższą niedzielę, 8 czerwca pięciokrotni srebrni medaliści z nadgranicznego miasta mają największą w klubowej historii szansę zdobycia upragnionego trofeum. Mogą je odebrać przed własną publicznością.

Trzeci mecz rozegrany w hali rywala podopieczni trenera Miodraga Rajkovicia przegrali po wielkich emocjach do końcowych sekund w dogrywce 92:93. O zwycięstwie Stelmetu przesądziły dwa celne rzuty wolne wykonane przez Łukasza Koszarka. W ocenie kibiców w strojach czarno - zielonych rzuty po faulu J.P. Price'a nie powinny być podyktowane. Sędziowie nie zauważyli błędów kroków rozgrywającego gospodarzy i podwójnego kozłowania Christiana Eyengi.

W czwartym meczu wielkiego finału TBL emocji też nie brakowało, ale obyło się bez dogrywki. Zespół PGE Turowa pokonał zielonogórski team w jego hali 81:75. Najwięcej, 16 punktów zdobył „czarny koń” meczu, Uros Nikolic, który zdominował walkę w strefie podkoszowej, zaliczał kolejne zbiórki piłki, grał twardo w obronie i dobijał niecelne rzuty kolegów. Po 15 punktów zdobyli Filip Dylewicz i J.P. Prince. Pierwszy z nich miał sześć zbiórek i znów trafiał ważne rzuty. Popularny „Dylu” rozgrywa najlepsze spotkania w karierze i jest pewniakiem do swojego drugiego tytułu MVP.

Piąty niedzielny mecz o godzinie 20 w hali przy ulicy Maratońskiej. Kibice już chłodzą szampany, działacze PGE Turowa przygotowują wiele atrakcji i niespodzianek.