To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W kraju źle się dzieje, będą protesty

W kraju źle się dzieje, będą protesty

O napiętej sytuacji w kraju, trudnym położeniu dużych grup pracowników różnych branż, kłopotach w porozumieniu się z rządzącymi i planowanych akcjach protestacyjnych o ogólnopolskim zasięgu mówił na konferencji prasowej Franciszek Kopeć, przewodniczący NSZZ Solidarność Region Jelenia Góra.

-Skumulowało się w ostatnim czasie wiele problemów i to w wielu różnych branżach – mówił przewodniczący Kopeć. Dlatego też w gotowości pozostaje Krajowy Komitet Protestacyjny NSZZ Solidarność oraz Międzyzwiązkowy Ogólnopolski Komitet Protestacyjny Solidarność OPZZ, Forum. Zjednoczeni związkowcy domagają się powołania Rady Dialogu Społecznego, a wraz z nią nowych zasad porozumiewania się partnerów społecznych, wprowadzenia minimalnego wynagrodzenia na poziomie 11 zł/godz (ok. 1950 zł brutto miesięcznie), przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego, ograniczenia umów śmieciowych, likwidacji zmian wprowadzonych w prawie pracy dotyczących elastycznego czasu pracy. Jeleniogórscy związkowcy zapowiadają, że w najbliższych tygodniach może dojść do ogólnopolskich protestów, w których wezmą udział także członkowie Solidarności z naszego regionu (jest ich około 9 tysięcy).

 

Oceniając sytuację społeczno-gospodarczą w mieście i regionie przewodniczący Kopeć przyznał, że w ostatnim czasie powstaje tu sporo firm. W jego opinii jednak, w większości oferują one nisko płatne zajęcia, z których często trudno utrzymać rodzinę. Wskazuje, że władze samorządowe nie wykorzystują wszystkich możliwości, aby wpływać na warunki zatrudnienia. - Przecież jeśli firma inwestuje w strefie, korzysta z ulg, udogodnień, umorzeń, czyli wszyscy do niej dokładamy, to gospodarz terenu może wymagać, aby mieszkańcy byli zatrudniani na godziwych warunkach – mówił Franciszek Kopeć. Przypomniał, że w Jeleniej Górze są prowadzone trzy spory zbiorowe dotyczące płac – w Książnicy karkonoskiej, Dolfameksie i zakończony właśnie podwyżkami dla pracowników spór w MOPS. Bogusław Wojtas, wiceprzewodniczący jeleniogórskiego związku zaznaczył, że to duży sukces poprzedzony żmudnymi negocjacjami. Związkowcy przyznają, ze wciąż są firmy, które wyrzucają ludzi z pracy tylko za to, że chcą się zrzeszać i pilnować spraw pracowniczych, tak było w Lidlu czy BDN. W wielu miejscach jednak powstają zakładowe organizacje związkowe. Ostatnio w zgorzeleckiej Castoramie, podobnie będzie w jeleniogórskim sklepie sieci. Franciszek Kopeć ocenił, że tam gdzie są związki zawodowe, tam prawa pracownicze są lepiej przestrzegane. Pod okiem związku zawodowego nie dochodzi do patologii, gdzie np. wymusza się na pracownikach nadgodziny, za które się nie płaci, albo dowolnie obniża pensje.

Komentarze (32)

A kiedy podwyżki w starostwie i urzędzie pracy.

A kiedy podwyżki w starostwie i urzędzie pracy.

"członkowie Solidarności z naszego regionu (jest ich około 9 tysięcy)"-az tyle tego zulostwa???

Ja bym zmienił tytuł! Na: "Aby w kraju źle się działo będą protesty!"

Bardzo Ładne jedyne Foto. Chyba to była konferencja prasowa dla pismaków. Ludzie pracy byli w pracy i pilnowali swoich stołków -biurek

Nie drwijcie z poważnego problemu który został wypracowany przez ostatnie 10 lat.
Zobaczymy jak będzie realizowany plan nowej ekipy ratusza.
vvvv >>zaraz widać żeś nowobogacki biedak,10 minut krachu i stoisz PO darmową zupę

To są skutki okradania państwa przez watykanistow i wyrzucanie pieniędzy na niepotrzebne stare zabawki wojenne z usra.

I dwie galerie będą świeciły pustkami bo nie będzie kasy na papu.

A ja się mogę założyć, że obie galerie będą dobrze prosperować, o co się założymy? Już był taki jeden, który mówił: po co nam Castorama? Kto tam będzie robił zakupy? A teraz nie ma gdzie zaparkować i ciągłe kolejki w środku. Dobrze, że Leroy Merlin powstaje i trochę to odciąży

Jakoś dotąd związkowcy z miejscowej "S" nie zauważali problemów pracowników jeleniogórskich firm, a tu nagle jakiś "wysyp" aktywności działaczy, czyżby odgórnie sterowana wiosenna ofensywa związkowa?

weźta się do roboty nieroby a nie tylko protesty, a za blokowanie dróg powinni rozjeżdżać jak ten kolo na youtubie białym tirem.

idźcie pod urzędy a najlepiej umilać pracę tym tam w wałszawie, którzy taki los nam zgotowali że rachunki i paliwo mamy jak na zachodzie a zarobki jak na wschodzie!

Pan Franciszek Kopeć nie dostał się do parlamentu europejskiego i czyżby zaczął kampanię wyborczą do polskiego parlamentu!?!

... związkowiec to droga w utrzymaniu "krowa, która dużo ryczy i mało mleka daje"...

Wprowadzają coraz większy socjalizm i jest coraz gorzej. Więc co robimy wprowadzamy jeszcze większy socjalizm na pewno będzie lepiej.... Ludzie to k****ni....

obywatelu> toż to feudalizm XXI wieku formie nade in polen.

Panie Kopeć! A czyje to dzieło jak nie styropianowej hołoty?

Panie Kopeć dochodzi, dochodzi to patologii i to rączka w rączkę z władzami związku jak np.w sanepidzie. I wówczas nie jest brany pod uwagę ani interes społeczny ani też pracowniczy w wielu zakresach - czy taka jest rola związków? Panie Kopeć to tak jakby zjeść ciastko i chcieć mieć to ciastko.Żeby coś mieć - coś z siebie trzeba dać- uczciwość nie gierki optymalnym dyskursem a takiego nie upatruję w działalności wielu związkowców szukających poparcia i własnych korzyści!!!!!
Nie protesty a szukanie dróg wyjścia dla bilateralnych korzyści stron przy stole winny stanowić dyskurs, czyż nie? i tak do skutku.....

Statystyki wskazują, że zacznie ponad 1/3 przedsiębiorców nie zna instytucji, które mogłyby udzielić im pomocy w prowadzeniu biznesu. Oznacza to, że w razie niepowodzeń nie będą wiedzieli gdzie szukać wsparcia, prawdopodobnie nie są oni też zainteresowani optymalizacją i ulepszeniem swojej działalności, gdyż aktywnie nie poszukują zewnętrznych bodźców sprzyjających rozwojowi i budowaniu konkurencyjnej pozycji na rynku.

Program Rozwoju Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 w ramach Priorytetu 1 wskazuje, że konieczne jest podjęcie inwestycji skierowanych na budowę infrastruktury transferu technologii i innowacji, infrastruktury regionalnych sieci w zakresie technologii i innowacji oraz sieci poddostawców, a także tworzenia klastrów o zasięgu regionalnym i lokalnym.

Przedsiębiorstwa czasem nie potrafią wykorzystać szans jakie stwarza im otoczenie, właśnie ze względu na brak dostępu do należytej informacji i niedostateczny poziom współpracy z innymi instytucjami, przedsiębiorstwami, ośrodkami naukowo-badawczymi.

należy podkreślić, że region w którym funkcjonują śląskie firmy jest według portalu Invest in Silesia jednym najatrakcyjniejszych w kraju. Również pod względem infrastruktury, co ma niebagatelne znaczenia dla zagranicznych i krajowych inwestorów. W województwie zlokalizowane jest międzynarodowe lotnisko, trasy szybkiego ruchu łączące je z innymi regionami, skomplikowana sieć połączeń kolejowych. To wszystko powoduje, że nie tylko pod względem zaplecza organizacyjnego województwo śląskie dostarcza funkcjonującym na jego terenie podmiotom bardzo dobrych fundamentów do rozwijania działalności. Niestety nie zawsze firmy potrafią to wykorzystać.

Przeczytaj cały tekst: Michelin zainwestował 10 mln euro i zbudował nowe centrum logistyczne w Olsztynie - Olsztyn http

Prawda jest taka, że gdyby nie było srodków unijnych, nasz rynek w większości przypadków by nie istniał...

Na Śląsku powstał Proinnowacyjny Klaster Doradztwa Biznesowego. Wytworzone w ramach działania klastra innowacyjne rozwiązania pozwalające na optymalizacje procesów biznesowych i efektywniejsze zarządzanie zostaną udostępnione zainteresowanych przedsiębiorstwom, które będą mogły skorzystać z nowoczesnych instrumentów doradczych obejmujących swoim zasięgiem całe spektrum biznesu, a jednocześnie odpowiadających na specyficzne potrzeby danej instytucji.

Ma to sens

Proinnowacyjny Klaster Biznesu stanowi sieć powiązań kooperacyjnych między instytucjami branży doradczej, jednostkami samorządu terytorialnego, uczelniami wyższymi, jednostkami naukowymi i przedsiębiorstwami sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.

Według zaleceń polityki Ministerstwa Rozwoju Regionalnego – jako instytucji odpowiedzialnej za Narodowe Strategiczne Ramy Odniesienia 2007-2013 – istotne dla generowania znaczącej liczby miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowane j siły roboczej będzie wsparcie przedsiębiorstw świadczących prorozwojowe usługi związane z obsługą finansową, księgową i teleinformacyjną oraz usługi profesjonalne oferujące wsparcie w dziedzinie zarządzania, marketingu. Więc jeśli jest konkretny pomysł, czeka konkretna kasa.

Głównym celem Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa śląskiego jest stymulowanie dynamicznego rozwoju przy wzmocnieniu spójności gospodarczej, przestrzennej i społecznej regionu. Przy czym rozwój należy rozumieć bardzo szeroko, odnosi się on bowiem do wielu komplementarnych płaszczyzn tj. uwarunkowania gospodarcze, społeczne, środowiskowe, infrastrukturalne i technologiczne. RPO zakłada, że wejście regionu na ścieżkę dynamicznego i jednocześnie zrównoważonego rozwoju wymaga przeistoczenia gospodarki z bazującej na przemyśle ciężkim do modelu opartego na wiedzy i informacji. Dlatego tylko się cieszyć, ze region tak dynamicznie się zmienia.

Raport o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce ukazuje, że województwo śląskie stoi na średnim poziomie pod względem rozwoju przedsiębiorczości. W 2010 roku ten obszar administracyjny był na czwartym w kraju pod względem liczny nowopowstałych MŚP na 1000 mieszkańców i szóstym pod względem zlikwidowanych MŚP na 1000 mieszkańców.

Biznes w ostatnich miesiącach zachowuje się w większości tak, jakby nie wiedział, co ma robić. Przedsiębiorcy z jednej strony boją się kryzysu i o przyszłość swoich firm, z drugiej zaś nie chcą przegapić momentu w którym należałoby już zacząć działać bardziej ofensywie. Stąd te wahania nastrojów .Taka sytuacja wynika z braku wsparcia przedsiębiorstw, które nie znajdują nigdzie informacji służących im pomocą, ani rozwiązań zwiększających efektywność działań. Muszą sobie radzić same w tej sytuacji turbulentnego otoczenia, jednak jest to źle pojęta, wymuszona sytuacją samodzielność , która nie ma odpowiedniej bazy merytorycznej. Firmy nie mogą kompleksowo skonsultować strategii swoich działań, dlatego około 1/3 z nich kończy działalność w czasie krótszym niż jeden rok od rozpoczęcia funkcjonowania.

Co ważne, według danych pochodzących z czerwca 2010 roku aż 68% firm korzysta z usług firm konsultingowych przy tworzeniu wniosku o dofinansowanie i ubieganie się o dofinansowanie

Według zaleceń polityki Ministerstwa Rozwoju Regionalnego – jako instytucji odpowiedzialnej za Narodowe Strategiczne Ramy Odniesienia 2007-2013 – istotne dla generowania znaczącej liczby miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowane j siły roboczej będzie wsparcie przedsiębiorstw świadczących prorozwojowe usługi związane z obsługą finansową, księgową i teleinformacyjną oraz usługi profesjonalne oferujące wsparcie w dziedzinie zarządzania, marketingu. Więc jeśli jest konkretny pomysł, czeka konkretna kasa.

Ja najbardziej się cieszę, ze dzięki kasie unijnej tak pięknie zmienił się Śląsk. Nie mówię tylko o dużych inwestycjach, ale także o tworzeniu nowych miejsc pracy dzięki wsparciu na starcie.

Fajna sprawa takie klastry. Wspólne działanie zawsze ma sens!