To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W końcu naprawią usterkę na stadionie?

Jak odprowadzić wodę z płyty stadionu? Fot. KSK

Niezależny ekspert był wczoraj na stadionie przy ul. Złotniczej w Jeleniej Górze. Sprawdzał on, dlaczego po większych deszczach woda nie odpływa, tylko stoi na murawie. – Wstępna przyczyna została określona i problem powinien niedługo zniknąć – powiedział Miłosz Sajnog z Term Cieplickich.

– Zatrudniony przez miasto ekspert zbadał stan murawy, podbudowy płyty boiska oraz warstwy wegetacyjnej – mówi M. Sajnog. – Pracował on w obecności wykonawcy oraz przedstawicieli spółki. Za tydzień miasto otrzyma szczegółowy raport z wyjaśnieniami, co się dzieje.
Wstępnie określono już przyczynę. M. Sajnog nie chciał o niej mówić. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zbyt rzadko wykonywano tzw. kołkowanie murawy, czyli przebijanie jej specjalnym narzędziem. Po każdym wałowaniu tworzyła się warstwa, która nie przepuszczała wody.
Na stadionie trwają jeszcze prace polegające na szczotkowaniu murawy i zaczesywaniu piasku. – Otrzymaliśmy też wskazówki na temat następnych prac, które będą tu realizowane i mam nadzieję, że w ciągu miesiąca problemy z odprowadzaniem wody skończą się – powiedział M. Sajnog.

Komentarze (12)

Pleć pleciugo byle długo.
problem tkwi w "fundamentach" nawierzchni,podbudowie 60-70 cm.w głąb.

PRL się skończył inżynierowie po WUMLu pozostali i zawodowi dyrektorzy polityczni.

To ważne Anonimie777, że nie wstydzisz się WUML. Skąd ten wniosek? Świadczą o tym twoje propagandowe teksty, którymi zarzucasz portale. Jesteś fachowcem w dziedzinie lania wody. Gratuluję.

A TY to PO KULu?
Przecież WY nic nie umiecie dobrze zrobić w tym swoim mieście ,NIC.
Każda inwestycja jest zdymana, wskaż mi jedną jedyną od A-Z bez szwanku ? Nie ma!

Dr od polityki Sajnog własnymi rencami będzie trawę naprawiał i rył glebę by tylko utrzymać swój stołek pod siedzeniem on dobrze wie że w każdej chwili może polecieć w czarną dziurę dlatego bardzo kocha trawe murawe sport

Skoro w tym kraju cuda dzieją się przy budowie jednego marnego boiska i trybunie do niego to co dopiero musiało się dziać przy budowie stadionów na Euro2012

Heheheeszki no szkoda że tak nam na stadioniku się dzieje ale cóż zrobić?
Kibicujemy dalej ! Tęczowa Armia Karkonosze Jelenia Góra !
ANTIFA KSK !

Z tego, co pamiętam, to w latach 70 -tych u.w. , kiedy na stadionie przy ul. Złotniczej odbywały się "mety" Wyścig Pokoju, przeprowadzono remont kapitalny boiska i bieżni. Okazało się jednak, że stadion zaczęła zalewać woda z sąsiedniego Bobru i już wtedy ustalono, że płyta stadionu jest poniżej poziomu wody w rzece. Jak widać, do chwili obecnej tego problemu nie rozwiązano. Kto tego "dopilnowuje"? Czyżby nikt o tym nie wiedział, nie pamiętał, a może ma w tym interes, by prowadzić tam ustawiczne naprawy, bez usunięcia tak oczywistej przyczyny?

Radny Saj... przy odbiorze nie widział problemu

Towarzystwo komentujące jak zwykle najdoskonalej zorientowane w sprawach technicznych.
Problem nie leży w samej konstrukcji nawierzchni, jego fundamentach czy czymkolwiek innym - firma wykonująca projekt miała świadomość takiego, a nie innego położenia stadionu, w związku z czym materiały zostały dobrane tak, jak być powinny, podobnie jak sposób konserwacji nawierzchni. W momencie odbioru obiekt przejmuje miasto i to właśnie miasto jest zobowiązane do odpowiedniej dbałości o ów obiekt, co jednak jest związane z kosztami, których nikt przecież nie ma ochoty ponosić! Owo kołkowanie murawy jest niezbędne, aby nie zbierały się warstwy uniemożliwiające swobodne wsiąkanie wody z murawy wgłąb ziemi, a organem odpowiedzialnym za tę czynność jest właściciel obiektu. Nie miało więc miejsca żadne niedociągnięcie ze strony firmy realizującej stadion, a jedynie ze strony miasta.

Problemem jest niewłaściwa ekspolatacja i konserwacja murawy.
Nawożenie przypadkowe, koszenie kosiarkami ogrodowymi, przerost trawy itd.

xyz ,Park Zdrojowy też trzeba "kołkowac"?
Tak się dzieje jak chłopcy co u szewca prostowali kołki /tak tak kiedyś były buty szyte i kołkowane/ biorą się za zarządzanie miastem.

SZKODA TYLKO, ŻE JAK OSTATNIO OSUSZALI MURAWĘ TO NA BIEŻNI ZOSTAWILI CAŁY "ZIEMNY ŚMIETNIK"! PEŁNO PIACHU I KĘPKI TRAWY WALAŁY SIĘ NA TORACH:(