To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W końcu znalazł się gościu, który prowadził grę” – wygrana Sudetów z Resovią

W końcu znalazł się gościu, który prowadził grę” – wygrana Sudetów z Resovią

Drugie zwycięstwo odnieśli podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza w walce o ligowy byt. Tym razem jeleniogórzanie wygrali z najsłabszą drużyną ligi - Resovią Rzeszów 64:55

„ Nie ma gościa, który poprowadziłby naszą grę” – tak wczoraj grzmiał zły na swój zespół asystent trenera, Artur Czekański. To prawda . We wczorajszym meczu play – outowym ciężko byłoby wskazać zawodnika, który zagrał na optimum swoich możliwości i , który zmobilizowałby drużynę do efektywnej pracy. Jeleniogórzanie wzięli sobie do serca cierpkie słowa trenera i w kolejnym meczu z Resovią pokazali o wiele lepsze i ciekawsze widowisko niż dzień wcześniej. W wygranej pomogli również goście, którzy razili nieskutecznymi rzutami z dystansu.

Od początku meczu koszykarze Sudetów jak na gospodarzy przystało, udowadniali jak silni są we własnej hali. Nasi szybko objęli prowadzenie za sprawą Rafała Niesobskiego, który był nie do zatrzymania przez gości. Pierwszą kwartę jeleniogórzanie wygrali gładko 24:12.
W drugiej kwarcie , ównież nie było niespodzianek. Jeleniogórzanie realizowali założenia trenera Ireneusza Taraszkiewicza, co chwila dokładając kolejne punkty.

Ta kwarta została efektownie zakończona przez najlepszego w naszej drużynie - Tomasza Wojdyłę, który niemla równo z syreną oddał rzut zza połowy boiska, a ten okazał się celną trójką. W nagrodę T. Wojdyła został uhonorowany gromkimi brawami.
Dzień wcześniej trzecia kwarta pierwszego meczu play – outowego należała do jeleniogórzan. Tym razem było na odwrót i to jeleniogórzanie zaczęłi grać słabiej i wolniej, przez co dali dogonić się rywalowi. Na ostatnie 10 minut, Sudety schodziły prowadząc zaledwie 49:41.

Jeleniogórzanie znów udowodnili, że są drużyną dojrzała i doświadczoną i nie dali wyrwać sobie zwycięstwa. Pod koniec spotkania z dobrej strony znów pokazał się Tomasz Wojdyła, który w całym meczu popisał się zdobyciem 21 punktów. To głównie, dzięki grze tego zawodnika Sudety mogą cieszyć się ze zwycięstwa w drugim meczu play-outowym. Do pełni szczęścia Sudetom brakuje jeszcze jednej wygranej. Jeleniogórzanie szczęścia tego będą szukać w Rzeszowie.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Sudety Jelenia Góra – Resovia Rzeszów 64:55 (24:12, 19:17, 6:12, 15:14)
Sudety: Tomasz Wojdyła 21, Rafał Niesobski 13, Grzegorz Kruk 9, Jakub Czech 8, Jarosław Wilusz 5, Artur Grygiel 4, Łukasz Niesobski 4, Mariusz Matczak, Krzysztof Samiec