Piosenkę napisaną kiedyś dla Staszka zaśpiewał Ryszard Stańko. Poeta z Barcinka pokazał także materiał dokumentalny z Nagajkiem w roli głównej. „Pod zegarem” zabrała się niewielka grupka fanów barda, jego charakterystycznego głosu. Swoją obecnością zaświadczyli o tym, że pamiętają. A piosenki Staszka Nagajka wciąż słychać na jeleniogórskiej ulicy.
Komentarze (10)
I co na to emeryt katolik + ?;-)
,,wszystko na pokaz,mogliscie pojechac na grob sp.Stanislawa i tam zagrac,zaspiewac, na pewno byloby mu radosniej
A ty dziadu byłeś? Czy tylko u swojego truchła w Cieplicach?
Tak się nie pisze do nikogo, a co dopiero do kobiety.
Trzeba było ich na to namówić, będąc tam obecnym.
Tak pamiętam to nie żyjesz muzyki od kiedy zapomniałem z życzy dusza na niebo za dziękuję
Szkoda Stacha. Pamiec O NIM pozostanie w naszych wspomnieniach.
Bard to za dużo powiedziane
Dużo za dużo.
Jakie miasto, takie znakomitości.