Środki odurzające ukryte były w szafkach, workach na śmieci oraz pod łóżkiem. Jak wyliczyli policjanci, z marihuany można było uzyskać ponad 14 tysięcy porcji.
Łączna wartość tych narkotyków to ok. 300 tys. złotych.
Zatrzymany mężczyzna twierdził, że narkotyki posiada na własne potrzeby, choć wydaje się to mało realne.
- Sprawdzamy kanały dystrybucji tych środków oraz indywidualnych odbiorców. Niewykluczone są dalsze zatrzymania w sprawie – powiedziała E. Bagrowska.
26-latkowi grozi kara do 8 lat więzienia. Jeśli policjanci udowodnią mu, że zajmował się dystrybucją środków, górna granica kary wzrośnie do 10 lat.
Komentarze (9)
Tyle jarania będą mieli teraz gliniarze....aż żal! :evil:
i kto za tym stoi??LULEK OCZYWISCIE!!!PIEKNIE SIE SPRZEDAL!!
a kto to ten lulek
lulek to taki pedał co posprzedawał wszystkich w jelonce a wcześniej chodził i napierniczał małolatów jak mu 10zeta zalegali.zapytajcie się jego czemu co drugi dzień zawijają kogoś.
zgadzam sie ziomus z toba!!!napierniczal nawet za 5 zl.CO DRUGI DZIEN POWIJKI NA MIESCIE!!!A JEGO ZAWINELI I PUSCILI NA DRUGI DZIEN WIEC CO ROBIL??SPRZEDAL SIE FRAJERZYNA!!!
Dobrze ze go zamkneli powinni dać mu to wyjarać do końca zeby się zajarał na smierc jednego debila mniej :cheer:
ten kto taki opis dal to jakis p***any cioter spoleczniak pies ,wal sie w rure ,to normalny chlopak ,zebys ty zdechl i wszyscy ci co kochasz, ps.j***ncu ;) :D :D :D
napisal ;BBBBBBBB
no i co 5 lat dostanie po 2,5 wyjdzie bo sprzeda nastepnego zioma