Victoria ucieka z grupy spadkowej

Na boiskach okręgówki

W niedzielę gryfowianie dzielnie walczyli z ruszowską Victorią, która dzięki drugiej wygranej 2:1 opuściła dolny rejon tabeli i oddala od siebie widmo spadku (10. miejsce). W zespole gospodarzy zabrakło trójki solidnych obrońców, Tomasza Traube (wyjazd do Niemiec), Krzysztofa Kamudy (pauzowanie za żółte kartki) i Pawła Sokołowskiego (praca zawodowa w transporcie). Gryf wzmocnili wiosną Andrzej Baderman (grał w świeradowskiej Kwisie) i Kacper Włodarek (powrót z wypożyczenia do Czarnych Lwówek Śl.).

W pierwszej, bezbramkowej części gry piłkarze obu drużyn ambitnie walczyli o każdą piłkę i wielokrotnie zagrażali bramkarzom rywali. Niestety pudłowali w wybornych sytuacjach lub trafiali w słupek. W drugiej połowie akcje były już skuteczniejsze. Wprawdzie Gryf zdobył gola, ale młody Dawid Wawer dwa razy musiał wyciągać piłkę z siatki po strzałach Bartłomieja Brzezickiego i Grzegorza Borkowskiego.

NIEBAWEM ZDJĘCIA

Kibice dla Rafała

Całkowity dochód z niedzielnego meczu (bilety po 5 złotych), zastanie przekazany dla byłego bramkarza Gryfa Rafała Bizy. Reprezentował klub od wieku trampkarza do 2000 roku, potem krótko występował w Lubaniu i w Olszynie. Osiem lat temu Rafał wygrał z nowotworem. W minionym roku nastąpił nawrót choroby. Po kilku operacjach były piłkarz wierzy, że znów pokona złośliwy nowotwór mózgu (glejak). Teraz jedyną na to szansą jest niestandardowa terapia. Wzrost guza może zahamować przyjmowany raz w miesiącu lek Avastin. Jest drogi, kosztuje 7 tysięcy złotych, NFZ nie refunduje go. Aby wspomóc dawnego kolegę z boiska kibice, działacze i zawodnicy kupowali meczowe bilety. Sto trzydzieści złotych dołożyli piłkarze Victorii Ruszów.

GKS Warta Bolesławiecka – Łużyce Bazalt Lubań 0:7 (0:3)

Bramki: Damian Bojdziński, Sebastian Andruchów, Grzegorz Skwara 2, Krzysztof Mazur (rzut karny), Łukasz Kusiak i Marcin Żyłkowski.

Wynik konfrontacji z beniaminkiem okręgówki mówi wszystko. Rekordowy w tej kolejce pogrom drużyny GKS-u, wicelidera i rewelacji rundy jesiennej. Końcowy rezultat mógł być jeszcze wyższy, gdyż w linii defensywnej gospodarze ze słabo spisującym się bramkarzem, 46-letnim Andrzejem Korolem, popełniali sporo błędów. W drugim zwycięskim meczu wiosny podopieczni trenera Waldemara Wolreitera zagrali bardzo dobrze w obronie, pewnie w środkowej części boiska i skutecznie w ataku. Po wpadkach w minionej rundzie piłkarze z Lubania nie chcą już tracić szans na komplet punktów w końcowych minutach (spotkania z Nysą, Piastem i Lotnikiem). Obiecują twardą walkę o awans do IV ligi. Zostali z niej zdegradowani po sezonie 2006/2007.

Prezesem Łużyc -Bazaltu nie jest już Jan Hofbauer, który jako nowy radny miejski musiał zrezygnować z funkcji. Przez kilka najbliższych miesięcy, do walnego zebrania sprawozdawczo – wyborczego, obowiązki szefa klubu pełnić będzie Edward Witecki.

Pozostałe wyniki 17. kolejki:

Nysa Zgorzelec – Orzeł Wojcieszów 4:2 (2:1), Grzegorz Rydol 3 i Bogumił Jabłoński oraz Mariusz Kaniewski i Juliusz Terlecki.

Granica Bogatynia – GKS Raciborowice 2:1 (1:0), Michałowie: Marszałek i Mokijewski oraz Krystian Bączkiewicz.

Woskar Szklarska Poręba/Wojcieszyce – Pri Bazalt Włókniarz Mirsk 0:3 (0:1), Adam Kowalski, Arkadiusz Dołęga, Krystian Majer.

Olimpia Kowary – Czarni Lwówek Śl. 2:1 (1:0), Krzysztof Jakubiak, Sebastian Szujewski oraz Marcin Sikora.

Lotnik Jeżów Sudecki – Sparta Zebrzydowa 2:2 (2:1), Dawid Badecki, Kamil Bojanowski oraz Paweł Wilk, Marcin Dzioba.

Olimpia Kamienna Góra – Piast Dziwiszów 4:0 (1:0), Piotr Kałoń 2, Adrian Sobczyk i G. Fraś.

Finał PP w maju

Działacze OZPN-u wybrali datę finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu jeleniogórskiego. Zespoły Pri-Bazaltu Włókniarza Mirsk (klasa okręgowa) i czwartoligowych Karkonoszy Jelenia Góra zagrają w środę, 25 maja br. Na najbliższym posiedzeniu wydziału gier drogą losowania zostanie ustalone miejsce decydującej potyczki pucharowej.