
- W tej sytuacji utrzymywanie szkół nie ma sensu – mówiła prezydent Zofia Czernow, uzasadniając projekt uchwały o likwidacji szkół. Dodała, że w szkole podstawowej i gimnazjum, działającej w pawilonie „Małgosia”, było 110 miejsc, ostatnio uczyło się zaledwie 34 dzieci.
Zapewniła też, że nauczyciele likwidowanych szkół znajdą pracę. Pracuje tam 14 nauczycieli, którzy nie są w wieku emerytalnym. - Jedenastu już znalazło pracę na pełnych etatach, dla trzech pozostałych szukamy. Przeglądamy arkusze organizacyjne szkół, powinniśmy tę sprawę rozwiązać w ciągu najbliższych dwóch tygodni – mówi.
Dla trzech osób znajdzie się miejsce w zespole szkół specjalnych przy Kruszwickiej, trzy osoby zatrudni Miejskie Przedszkole nr 10. Nauczycielka matematyki znajdzie pracę w Zespole Szkół Rzemiosł Artystycznych, nauczycieli zatrudni też Gimnazjum nr 1.
Jest jeszcze sprawa pracowników pozapedagogicznych. Z informacji Zofii Czernow wynika, że wszyscy poza jednym są w wieku emerytalnym. - Ten jeden był zatrudniony na pół etatu i już znaleźliśmy dla niego pracę – mówiła.
Co prawda likwidacji szkoły próbowali zapobiec radni Prawa i Sprawiedliwości, ale bezskutecznie. W głosowaniu 15 radnych było za i 6 przeciw.
- To smutny dzień, aczkolwiek nie przewidywałam innego wyniku głosowania – powiedziała Marzena Machałek, poseł PiS, członek komisji samorządu terytorialnego oraz członek komisji edukacji, wiceprzewodnicząca podkomisji do spraw jakości kształcenia. Była na wczorajszej sesji.
- Ta decyzja jest efektem tego, co się wydarzyło w uzdrowisku, czyli likwidacji lecznictwa uzdrowiskowego dla dzieci. Ta działalność była ważna dla dzieci z całej Polski - dodała.
Jak mówi, prywatyzacja uzdrowisk jest czymś bliskim do prywatyzacji służby zdrowia. - Ona wymusza działania, które przynoszą zysk, a to powoduje likwidację tych segmentów działalności, które zysków nie przynoszą – wyjaśnia. - Likwidacja lecznictwa uzdrowiskowego dla dzieci przyniesie oszczędności, ale miasto na tym nie zyska. Wyobraźmy sobie, że taka sytuacja będzie w całym kraju. Nasze dzieci nie będą mogły z takiej oferty skorzystać. Jeżeli skomercjalizujemy jeszcze służbę zdrowia to trudne, czasochłonne i kosztowne leczenie będzie w szpitalach likwidowane, bo zwyczajnie się nie opłaca.
Komentarze (1)
uchwała RM podjęta trochę za późno.