
W czwartek przed godziną 13. doszło do zderzenia audiu A6 z renaultem megane. – 32-letnia kierująca audi nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu renaultowi – informuje podinspektor Małgorzata Gorzelak z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – W wyniku zderzenia do szpitala z urazem ręki został przewieziony 51-letni kierowca renaulta.
Na szczęście okazało się, że obrażenia nie były zbyt groźne.
To nie jedyne zdarzenie. O wypadku autobusu PKS-u w Podgórzynie pisaliśmy oddzielnie. Było też kilka drobnych stłuczek. Policja apeluje o rozwagę. – Nagłe zmiany pogody mogą powodować znużenie i dekoncentracjękierowców – mówi M. Gorzelak. – Lepiej zdjąć nogę z gazu, niż doprowadzić do zderzenia.
Komentarze (6)
To jest skutek brak lotnych patroli policji!
Przekraczasz granicę z Cze****i i zaraz rzuca się w oczy policja w auciakach.
To Audi to chyba już jakieś stare było skoro już tak uszkodzone , a renówka nie wiele uszkodzona
widzialem stluczke.pani lekko wymusila i zarysowala gnoja.a ten koniecznie wezwanie na policje.godzine czekali.pani chciala napisac oswiatczenie ale gnuj nie.policja a straty na 200 zlotych.tepic burakow co nie znaja zasad funkcjonowania w zyciu.
Uważajmy na drogach .
Drogi drogami , a najbardziej to uważajmy nad wodą , byłem dzisiaj a właściwie wczoraj na Żwirowni na rybach ok godziny 21:20, niedaleko stanowiska na którym łowiłem ryby wydarzyła się tragedia , utonęła młoda osoba (kobieta ok 28-29 lat). Nie wiem jaka była przyczyna, zasłabła w wodzie czy złapał ją skurcz .
Nawet nie zanosiło się że wydarzy się aż taka tragedia , siedząc w trzcinach słyszałem przez jakiś czas jej radosny śmiech pewnie przekomarzała się ze swoim chłopakiem , a potem nastała cisza i dopiero po kilkunastu minutach ktoś wołał ją po imieniu . Bez odzewu , po jakiejś pół godzinie przyjechała Straż Pożarna .
Szukali przez około pół godziny a może i dłużej przy pomocy nurka w pobliżu wyspy . Ze względu na to że byłem blisko usłyszałem w pewnym momencie "że mamy poszkodowaną" . Sądziłem że dopłynęła do wyspy i może na niej zasłabła , ale nie , na koniec usłyszałem jak ktoś donośnym głosem zdawał komuś raport że lekarz pogotowia stwierdził zgon poszkodowanej .
Temat Żwirowni od czasu do czasu jest poruszany , zazwyczaj w związku z utonięciem kogoś .
I pamiętajmy o tym że na Żwirowni jest zakaz pływania , no chyba że chcemy najbliższym "zafundować" cierpienie .
Zakaz czy nie , w każdym bądź razie wydarzyła się tragedia .
Kolejna bezsensowna śmierć .
Nieważne czy wymusiła "lekko" czy "twardo". Wymuszenie to wymuszenie. Codziennie dojeżdżam do pracy z JG do Cieplic około godziny 20.50. Większość sytuacji z wymuszaniem, nieprawidłową zmianą pasa ruchu, wyprzedzaniem na przejściu dla pieszych, jazdą 70-80 km/h, itd stwarzają kobiety! Podkreślam większość! Mało tego, w 90 % przypadków jadą z dzieckiem w foteliku. Pytanie: CZY TE BABY NIE MAJĄ WYOBRAŹNI?! Panowie policjanci, warto się ustawić (nawet codziennie!) na wolności w obu kierunkach, a nie tylko od święta! No chyba że weekend jest...to wtedy Was częściej widać.
około godziny 8.50*