To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Uwaga kierowcy, jeszcze trochę posypie

Uwaga kierowcy, jeszcze trochę posypie

 

Do późnego wieczora przewidywane są opady śniegu. – Uważajmy na drogach, jest bardzo ślisko – ostrzega policja.

 

Od wczoraj na jeleniogórskich drogach doszło do sześciu kolizji. – Na ogół było to najechanie na tył innego pojazdu. Przyczyną – nieuwaga kierujących – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

O tragicznym wypadku w Maciejowej, do którego doszło dzisiaj o 5.30, piszemy w oddzielnym artykule.

 

Niestety, nie ma dobrych wieści dla kierowców. Według prognozy IMGW, opady śniegu, z przerwami, utrzymają się do 1 w nocy. Do tego będzie zimno, temperatura będzie utrzymywała się na poziomie -8 do -10 stopni Celsjusza.

 

– To powoduje, że na drogach może być ślisko – mówi E. Bagrowska. – Apelujemy do kierowców, o ostrożną jazdę. Lepiej zdjąć nogę z gazu i nawet spóźnić się na umówione spotkanie, niż jechać za szybko a potem mocno tego żałować.

Komentarze (7)

A ja sie pytam gdzie sa kuźwa drogowcy!!! na ul.Cieplickiej w poblizu Kosciola-Rzemiosl widzialam ja raz!!!! o 5 rano... do tej pory napadalo sniegu i to sporo..... no ale przeciez..... drogowcow po raz kolejny to zaskakuje i nie moga sie wyrobic!!!

Drogowcy są w Galerii...wydają otrzymane premie

Drogowcy drogowcami, samodzielnego myślenia nie da się zastąpić niczym.

no ja myślę, ale błota od tego nie ubywa ... znasz jakis inny patent ? odsnieżanie siłą woli ????

Nigdzie (ogólnie, nie tylko pod tym newsem) nie pisałem że drogowcy robią wszystko co w ich mocy, i nic się nie da poprawić. Nie zmienia to faktu że wielu kierowców swoją nieumiejętną jazdę (bo jak nazwać przemiłego zapewne pana który parę dni temu na drodze do Jakuszyc pandą pojechał prosto miast skręcić) zwala na stan dróg. Co było widać przed zakrętem? Dużo świateł stopu, więc zapewne hamulec w podłogę - chyba najczęściej powtarzany błąd. Nie wiadomo jakim cudem spokojnie się zatrzymałem (bo przecież taka strasznie śliska droga, a jechałem szybciej celem w końcu wyprzedzenia pandy) i zdążyłem przy okazji zapytać, czy wszystko w porządku. Szczęściem w nieszczęściu skończyło się na pękniętym zderzaku, auto wystarczyło "zepchnąć" z zaspy.

Bardzo dobre warunki panują na drogach, nie wiem czemu sie czepiacie znowu ? W końcu jest zima Kuz...wa !!!

Debilu wyżej albo jesteś g**** albo Nie Masz auta!!!