To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Usuwanie awarii z przeszkodami

Usuwanie awarii z przeszkodami

Od soboty mieszkańcy bloku przy Dzialkowicza 2 nie mają zimnej wody. Część z nich narzeka, ze usuwanie awarii idzie bardzo wolno, a praca jest źle zorganizowana. - Kilku lokatorów nie mieszka tu na stałe, nie mogliśmy się dostać do mieszkań - tłumaczy zarządca.

Do awarii doszlo w minioną sobotę. Pękła rura w jednym z pionów. - To stara instalacja. Nic w tym dziwnego - ocenia Ryszard Rawski, zarządca nieruchomości z firmy Domicus. Szybko przystąpiono do prac. Na przeszkodze jednak stanęła nieobecność kilkorga lokatorów. Jedni mieszkają na stałe w Anglii, drudzy w Niemczech, a własciciel trzeciego mieszkania przebywa  we Wrocławiu. Ustalanie kontaktu z lokatorami zajęło zarządcy kilka dni. - Gdyby nie to, pion byłby już wymieniony, a tak wszystko się trochę przedłuży - tłumaczy Ryszard Rawski. Dodaje, że teraz zimna woda będzie już czasowo puszczana i uciązliwość awarii będzie mniejsza. Lokatorzy cały czas mieli ciepłą wodę.

 

Wraz z wymianą pionu, ekipa jest niejednokrotnie zmuszona skuwać kafelki w łazienkach i dokonywać związanych z tym zniszczeń. Zarządca zapewnia, że stan łazienki, w miarę możliwości, zostanie odtworzony, a kafelki z powrotem położone. Wszystko na koszt wspólnoty. Koszt całego remontu przekroczy 10 tys. zł. - I tak dobrze, że na koncie byly jakieś pieniądze. Kiedy rok temu przejąłem administrowanie tym blokiem, konta były puste, a dłużnicy zalegali na spore kwoty. Niewiele remontowano modernizowano. Stąd też ta awaria. W budynku obok na Działkowcza 2a, którym administruję od 10 lat, taka  sytuacja się nie zdarzy - mówi Ryszard Rawski.

Komentarze (11)

Kto normalny kładzie kafelki w łazience? Ja mam płytki ceramiczne, na podłodze nazywa się to terakota, a na ścianie glazura. Z kafelków, to mojej babci przed wojną Niemcy zbudowali piece w mieszkaniu.

W każdym regionie Polski inaczej kładzenie glazury się nazywa. Z Małopolski mówią, że kładą w łazience flisy, ci z innych regionów powiedzą glazurę, a jeszcze z innych kafelki. Dla wielu terakota w kształcie płytek czy glazura to jeden diabeł! Dlatego nie znając tych lokalnych nazw nie odsądzajmy innych od rozumu bo po prostu wychodzi się na prostaka!;-)
Jest wiele innych określeń budowlanych: dla jednych lukarna, dla innych facjatka. Jeden powie lastriko, a inny terazzo itd, itp

Bez obrazy, ale na prostaka, to wychodzi ten, który tych rzeczy nie odróżnia. Kafel to gruby "klocek", podobny ciężarem do cegły, służący do budowy pieców, kominków itp. Glazura, to płytka szkliwiona, robiona na połysk. Terakota to z kolei glinka wypalana. Są jeszcze gresy i inne cuda.

W Małopolsce flisów nie kładą, tylko co najwyżej flizy. To jest coś całkiem innego. Tak czy siak fliz to nazwa płytek ceramicznych, bardzo ogólna, ale poprawna.

To jak porównanie kwadratu i prostokąta. Kwadrat jest prostokątem, ale prostokąt nie jest kwadratem.

Glazura, terakota, gres itp. jest płytką ceramiczną, tudzież flizem, ale na pewno nie jest kaflem ani kafelkiem!

Tak mówią budowlane gamonie. Podobnego budowlanego gamonia wyrzuciłem podczas remontu łazienki, gdy przewody elektryczne o kolorach niebieskim, brązowym i żółto-zielonym (faza, neutralny, ochronny) nazwał trzema fazami. "Teraz Panu zzeruję tą żółto-zieloną fazę z tą niebieską". Wyleciał z hukiem, bo nie miałem zamiaru sprawdzać na sobie, czy mi przypadkiem wanny nie podłączył do "fazy brązowej". Jak słyszę kafelki zamiast płytek, to też uważam, że gamoń. Fachowców poznaje się m.in. po znajomości tematu i właściwych nazw.

a ten kolo ich zarzadca niech sie juz nie chwali jaki to on zaradny i nie zrzuca winy na innych zarzadcow bo jakos niedawno sie nie popisal w jednym z blokow ktorym administrowal totez go stamtad popedzono za kompletny nielad i brak organizacji, budynek tylko niszczal a on nic z tym nie robil. na szczescie maja juz innego zarzadce i sytuacja wraca do normy.

Dlaczego piszą osoby które nie mają pojęcia o tym wszystkim co piszą dla samego pisania. W tym komentarzu brakuje prawdy. To są tylko pomówienia bez konkretnych dowodów. W ten sposób można każdego uczciwego człowieka oczernić. Zarządca Ryszard Rawski jest bardzo dobrym ,uczciwym i zaradnym człowiekiem. Najlepszym tego dowodem jest Wspólnota Mieszkaniowa na Działkowicza 2 wh Jeleniej Górze. Obiektywny

Nie wiedziałem że pan Rawski ma ksywę ANONIMOBIEKTYWNY he he zgodzę się z Anonimokiciox że Rysiu jest troszkę lewy w tej branży mówiąc delikatnie a obie chodzi o nasz blok na Sobieskiego

Oczerniac ludzi zawsze nam wychodziło.My Polacy jestsmy w tym najlepsi.

W naszym budynku na Dzialkowicza 2 nareszcie się cos dobrego dzieje.Od roku mamy nowy Zarzad i Zarzadce pana R.Rawskiego.Zarzad i Zarzadca własnie doprowadzili do tego ze sa pieniadze na wymiane rur wody ciepłej i zimnej.

Zadowolona Włascicielka.

Może ja wyrażę swoja opinię na temat firmy Domicus zaradzaja budynkami na Kadetów - zgroza!Firma powstała tylko chyba dla idei bo odkąd R.R. zarządza coroczne błędy w rozliczeniach. Kadra fachowców na czele z gł. księgową żałosne- co roku błędy trzeba dzwonić biegac wyjasniać.... zawsze pomyłki na niekorzyść lokatora!

Bardzo prosze o kontakt z Bibi poniewaz moja wspòlnota na Zamenhofa 4 ròwniez ma problemy ksiégowe z Rysiem. Mòj tel 609985090 Jacek Cech.

Masz chłopie refleks...

ty glupi chu*u