To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Urzędnicy dogadają się z Niemcami

Urzędnicy dogadają się z Niemcami

120 pracowników Urzędu Miasta w Jeleniej Górze ukończyło kurs języka niemieckiego. Wczoraj otrzymali certyfikaty. – Z Niemcami porozumiemy się bez problemów – zapewniali.
 

- Taki kurs to bardzo dobry pomysł – uważa Andrzej Marchowski z wydziału zdrowia i polityki społecznej. – Jesteśmy w Unii Europejskiej, przyjeżdża do nas wielu Niemców. Dlatego musimy się z nimi porozumieć.

Jak mówi, niemiecki znał dobrze, bo uczył się go jeszcze na studiach, ale kurs potraktował jako przypomnienie.

Małgorzata Sorys bez problemów przedstawi się w języku naszych zachodnich sąsiadów. Pracuje w wydziale komunikacji, umiejętność porozumiewania się z innymi jest jej szczególnie potrzebna. – Cieszę się, że uczestniczyłam w tym przedsięwzięciu. Poradziłabym sobie, gdyby do urzędu przyszedł Niemiec i chciał załatwić jakąś sprawę – powiedziała nam.

Urzędnicy uczyli się języka od lutego do sierpnia. Do kursu przystąpiło 120 osób. Byli podzieleni na kilkanaście grup o różnym stopniu zaawansowania. Zajęcia odbywały się dwa razy w tygodniu, po 90 minut każde.

- Uczyli się bardzo dobrze – przyznała Monika Wnęk, dyrektor szkoły „Premium” w której odbył się kurs. – Program był ułożony tak, że mieli zajęcia razem z Niemcami, byliśmy też w Bautzen. Wtedy mieli okazję porozmawiać w obcym języku. Z czym mieli największe problemy? Chyba z tym, żeby się przełamać i uwierzyć w siebie. Takie obawy były na początku, ale one szybko zniknęły.

Komentarze (4)

Cf3ż to takiego w tym tekście was do żywego ubodło? Że roerwy ginęły pod Maczkowem? Zapewne tak było? I każdy z Państwa, żyjąc - mieszkając, pracując - w Polsce padł pewnie choć raz ofiarą przestępstwa przeciwko mieniu, a jeśli nawet oszczędzona była mu ta przykrość, nie będzie chyba utrzymywał, że wśrf3d wszystkich nacji Polacy jedynie mową, myślą, uczynkiem, zaniedbaniem nigdy się nie skalali. Zapewne trochę tych rowerf3w zmieniło właścicieli w drodze osobiście egzekwowanych reparacji wojennych z poczuciem moralnej sankcji.Odo, pozdrawiam Panią i cieszę się, że Pani pisze pomimo usilnych starań, by ją od tego odwieść. Gratuluję zatem dystansu, cierpliwości i pewności swego.Powodzenia!A moi rodacy mają zdrajcę, co śmie nie żywić uczuć właściwie patriotycznych; co śmie nie czuć się ofiarą szkalowania. No,pozdrawiam

die unsere kommen. tamtaradei, tamtaradei.