Zgorzeleccy policjanci podczas nocnego patrolu na terenie gminy Zgorzelec zauważyli pojazd marki Ford. W pojeździe siedziała znana funkcjonariuszom z wcześniejszych czynności 43-letnia mieszkanka powiatu zgorzeleckiego. Na widok mundurowych kobieta zaczęła się nerwowo zachowywać. To skłoniło mundurowych do interwencji i wyjaśnienia sytuacji.
W wyniku podjętych czynności w pojeździe policjanci zabezpieczyli kilka sztuk ubrań wraz z metkami. Jak przyznała 43-latka, ukradła je z jednego ze sklepów na terenie galerii handlowej. Została przewieziona do zgorzeleckiej komendy, gdzie usłyszała zarzut kradzieży ubrań o łącznej wartości niemal 900 zł do którego się przyznała. Za popełnione przestępstwo grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (1)
To jakaś totalna amatorka, skoro zgubiły ją nerwy. Tutaj nauka wyraźnie poszła w las. Trzeba było uczyć się od naszej premier Beaty Szydło, która spokojnie też sięgnęła po nie swoje dobro. Tylko tu przynajmniej była czysta kasa zagrabiona pod pretekstem nagród dla siebie samej i kolesiostwa, a nie jakieś nędzne koszulki. Jeśli już u Beaty były jakieś nerwy, to tyko z tego powodu, że można było zachapać więcej. Na szczęście partia i społeczeństwo zrozumiało ten błąd i zrekompensowało to Beacie fuchą w Europarlamencie. Mam nadzieję, że sąd Zbyszka Ziobro odpowiednio ukarze głupotę i dowali maks domiar kary, czyli 5 lat za 900 zł. W końcu jak Dobra Zmiana, to na maksa. I tak nam dopomóż PIS.