25-letni mieszkaniec Lubania musiał obserwować mieszkanie swojej ofiary. Wtargnął do wewnątrz bez trudu, przez nikogo niezauważony. Kiedy kobieta wróciła po południu do domu zorientowała się, że nie ma wartego około 2 tys. zł laptopa. Nic innego nie zginęło. Powiadomiona policja natychmiast ruszyła do miejsc, gdzie taki kradziony towar może zostać najszybciej zamieniony na pieniądze. Działanie zlodzieja nie było wyszukane. Zaniósł sprzęt do lombardu. Poszkodowana rozpoznała swoją własność, a właściciel lombardu musiał udostępnić dane osoby, która komputer przyniosła. Teraz złodzieja czeka rozprawa w sądzie i wyrok do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (7)
Jakim trzeba być k****nem, matko... Kim trzeba być? żeby ukraść coś, cokolwiek i iść to sprzedać do lombardu na swoje dane. Utylizować takich, wiadomo że poza tarciem chrzanu do niczego ten osobnik w życiu się nie nada.
jaki nadczłowiek się znalazł -_-'
Nie. Raczej ten złodziej to "podczłowiek".
W sumie to nie mam szacunku ani do "nad-" ani do "pod-" ludzi, aczkolwiek za takie komentarze to chętnie co niektórych tutaj bym powybijała. Zauważyłam, że użytkownicy jeleniogórskich portali tylko propagują nienawiść. Złodziej swoje odsiedzi, a taki "hejter" pozostanie bezkarny...
"...chętnie co niektórych tutaj bym powybijała." A innym zarzucasz nienawiść. No i co Ty Leni sobą reprezentujesz ? Powiedz.
"Hejter" ? Pieprzona nowomowa !
Trzeba umieć mówić językiem wroga ;] on by zutylizował, ja bym powybijała, aczkolwiek w mojej wypowiedzi ta nienawiść się udziela, to prawda.
Z resztą co do "nowomowy" - "hejter" lepiej brzmi niż miałabym tu zastosować wulgaryzm, choć to też piękny środek stylistyczny.
A reprezentuję sobą oburzenie, sarkazm i przewlekłą irytację na co niektóre ludzkie postawy i zachowania, w których świecie przyszło mi żyć.