Do zagrożenia niebezpieczeństwem katastrofy kolejowej doprowadził 58-letni mężczyzna, który w okolicach Lubania ukradł przewód elektryczny, przerywając w ten sposób działanie sygnalizacji świetlnej dla pociągów. Uniemożliwił także łączność z dyspozytorem, odpowiedzialnym za organizację ruchu kolejowego. Sprawcę czeka proces sądowy i wyrok – do 5 lat za kratkami.
Komentarze (1)
co za ludzie mieszkają w Lubaniu i okolicach? jak nie kradną paliwa to kable. jeszcze trochę i asfalt będą ściągać nocą bo może się do czegos przyda