Łupem 33-latka padły dwie betoniarki, drabina i spawarki. Najprawdopodobniej jest on również sprawcą kradzieży lampy ulicznej i innych przedmiotów. Obecnie policjanci ustalają pokrzywdzonych, jak również poniesione przez nich straty. Karpaczanin przyznał się do zarzucanych mu przestępstw, za co teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (1)
Miał krzepę facet, dziwię się że nie podjął się legalnej pracy na budowie lub jako brukarz.