To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Uciekł z więzienia, zatrzymano go w Holandii

Mieszkaniec Lwówka Śląskiego, który pod koniec października ubiegłego roku uciekł z zakładu karnego w Głogowie, został zatrzymany w Holandii. Wcześniej za 22-latkiem wydano Europejski Nakaz Aresztowania. Ścigała go także specjalna grupa policjantów.

Na razie wiadomo tylko, że mężczyzna został błyskawicznie deportowany do Polski i trafił już do więzienia o zaostrzonym rygorze. 22-letni mieszkaniec Lwówka czeka teraz w zakładzie karnym na ponowny proces, za ucieczkę grożą mu dodatkowe 2 lata więzienia.

 

Do pierwszej od lat i zarazem brawurowej ucieczki z więzienia w Głogowie, doszło 30 października 2012 roku. Mieszkaniec Lwówka, któremu do końca odsiadki pozostały 4 lata, uciekł niezauważony, wykorzystując drabinę przeskoczył przez dwa wysokie ogrodzenia. Funkcjonariusze służby więziennej dopiero po przeszło godzinie zorientowali się, że brakuje jednego ze skazanych. Mężczyzna przepadł bez śladu. Policjanci organizowali blokady ulic, osobne poszukiwania prowadziła służba więzienna. Obława nic nie dała mimo tego, że włączyli się do niej policjanci z Głogowa, Legnicy i Wrocławia. Mężczyznę poszukiwano także w gminie Lwówek, gdzie 22-latek mieszkał przed pójściem do więzienia. Zbiega tropiła także specjalnie powołana do tego grupa policjantów. Po dwóch miesiącach wpadł w Holandii, ponieważ wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

 

Nie są znane wszystkie okoliczności ucieczki i zatrzymania 22-latka. Śledczy przypuszczają, że mężczyźnie musiał ktoś pomagać tym bardziej, że bez środków do życia udało mu się znaleźć schronienie w Holandii.

 

lwowekslaski.net

Komentarze (6)

Tutaj również brakuje informacji. Artykuł składa się z trzech akapitów i nawet nie wiadomo za co skazany odsiadywał karę? Morderca? Diler? Gwałciciel? Przy jakich okolicznościach wpadł? Jakim cudem skazany przy pomocy wyłącznie drabiny mógł opuścić zakład karny? Kto w tym czasie miał zmianę powinien stracić pracę. Gdzie wypowiedź jakiegoś członka grupy, która rozpracowywała ucieczkę? Ogólnie co to za artykuł? Jaka obława, ilu policjantów brało w niej udział i jak ona niby wyglądała? Otrzymaliście jakieś strzępy przez słuchawkę pisząc "Kali jeść, Kali pić".

to nie powieść kryminalna a jedynie notka prasowa. Uciekł złapali i tyle. Skoro zatrzymany to już nie zagraża nikomu na zewnątrz, więc cóż za różnica za co? Zawsze wszystko o wszystkich musimy wiedzieć? A po co ?

Główne narzędzie wspomagające ucieczkę to drabina, którą więzień wykonał z zapałek. Wstyd dla więziennictwa i policji, pewnie dlatego taka obława

to była drabina jego własnej kariery.

Ale jazda ... dobry klijent jak uciekł z wiezienia. pewnie długo sie ścierał i obmyślał plan jak uciec... dobrze powiedział ''on'' wstyd dla policji i więziennictwa. Jak mozna było dopuścić do takiego czegoś? I jeszcze klijent zdązył za granice wyjechac... nie pojęte. pewnie ktos mu w tym pomagał nie wieze w to, ze nie!

Z aresztu w Opolu Lubelskim też im zwiał i przepadł ale narazie cicho sza nic sie nie chwalą. Może czekają aż sam wróci?