To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Twardy bez trenera - trzecia porażka

Świetoszowska drużyna mecz w Prohcowicach rozgrywała bez trenera. Dotychczasowy szkoleniowiec „wojskowych” Sebastian Tylutki zrezygnował po inauguracyjnym spotkaniu w Bielawie, przegranym 6:0. Jak nam powiedział były już szkoleniowiec chemia pomiędzy nim i drużyną wyczerpała się.

I
Prochowiczanka Prochowice – Twardy Świętoszów 2:0 (1:0)
1:0 – Zieliński (37. min.), 2:0 J. Nowak (76.)

Dłużej nie było sensu tego ciągnąć. Rozstanie nastąpiło w dobrej atmosferze bez zgrzytów i ansów, czego najlepszym dowodem jest, że Sebastian Tylutki pozostaje w drużynie na swojej piłkarskiej pozycji stopera. Aktualnie sytuacja jest taka, że drużyna nie ma żadnego trenera i przygotowuje się sama. Trwają poszukiwania szkoleniowca.
Spotkanie w Prochowicach było najlepszym z dotąd rozegranych meczów Twardego. Świętoszowska drużyna wreszcie chociaż zdołała nawiązać walkę. Szkoda tylko, że sił wystarczyło na jedna połowę. Inna sprawa, że „wojskowych” zdołało zebrać się raptem trzynastu, co nie pozostało bez wpływu na postawę w końcówce meczu. Pierwsza część była wyrównana goście mieli kilka okazji, które przy odrobinie szczęścia mogły dać nawet prowadzenie. Dwie sytuacje Szkarapaty i jedna Rudyka nie były może 100 proc. ale wystarczająco dobre by je wykorzystać. Niestety zabrakło zimnej krwi.
W drugiej części meczu na boisku dominowali już tylko gospodarze. Mogli strzelić cały worek bramek, ale oni także marnowali nawet najlepsze okazje.
W środowym meczu, w którym Twardy na boisku w Osiecznicy był gospodarzem lepsi byli także rywale z Oławy, którzy wygrali 0:3 (0:0) po bramkach Donzo, Sikorskiego (k.) i Garncarczyka.
(mal)