Turyści utknęli w Kotle Łomniczki
- Po dotarciu na miejsce wezwania, okazało się, że znajdują się oni w miejscu o dużej ekspozycji, w strumieniu, zapierając się o bloki skalne aby uchronić się przed upadkiem z wysokości – relacjonują ratownicy.
Wychłodzonych turystów goprowcy ewakuowali przy użyciu technik linowych w bezpieczne miejsce.
-To był kolejny dla nas bardzo pracowity weekend – mówi Sławomir Czubak, naczelnik karkonoskiej grupy GOPR. Ratownicy pomagali poszkodowanym nie tylko podczas wypraw w góry, ale także osobom wspinającym się na skałkach czy jeżdżących rowerami po single trackach.
- To są interwencje, często w trudno dostępnych miejscach, wymagające użycia specjalistycznego sprzętu – wyjaśnia Sławomir Czubak.
Przypuszcza, że takich akcji będzie coraz więcej, bowiem gminy karkonoskie mocno inwestują w tworzenie nowych tras do jazdy na rowerach. Przyciągają one turystów. Niestety, nie każdy ma odpowiednie umiejętności i niekiedy wycieczka kończy się kontuzją i wzywaniem pomocy.
- Wyraźnie odczuwamy, że liczba turystów odwiedzających Karkonosze znacznie się zwiększyła – mówi Sławomir Czubak. Tylko latem mieliśmy 210 interwencji. To tyle, ile niektóre grupy ratowników nie mają przez cały rok – dodaje naczelnik.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (16)
Musieli zejść ze szlaku. Na szlaku nie da się utknąć.
Jak się poruszali poza szlakiem.obciazyc za akcję ratowniczą.
No cóż bezmyślne "pincet plusy" ruszyły na szlaki, kasa jest tylko wyobraźni zabrakło.
A nieprawda. Wcale nie musieli. Nikt im nie kazał. Zeszli bo są bezmózgami. I powinni za to zapłacić grubą kasę chłopakom z GOPR
Do wędrówki jest wyznaczony szlak,tam jest bezpiecznie....napewno z niego zeszli,może zrobić selfie,jak to teraz się nagminnie dzieje.
A może obowiązkowe ubezpieczenia razem z biletem wstępu do KPN?
Ile zapłacili za akcję ? Gotówką czy kartą ?
Uśmiechem bombelka ;]
wlazły karyny jakieś poza szkal to niech płacą!
Popieram Jana555. Uczmy się np od Słowaków. Tam przed wyjściem na szlak trzeba mieć wykupione obowiązkowe ubezpieczenie OC. Jak nie masz to bulisz "pokutę" a koszt akcji pokrywasz w całości z własnej kieszeni.
Ale my musimy być zawsze "za murzynami".
Zejście ze szlaku to mandat powinien być.
Odpłatne akcje są bez sensu. TOPR tłumaczy to od lat ale do ludzi nie dociera. Ot taka Polska zawiść- zszedł ze szlaku to niech płaci za akcję. Ciekawe ilu z Was po przekroczeniu dozwolonej prędkości i nawet malutkiej stłuczce od razu podpisze czek na pokrycie kosztów służb które przyjechały na miejsce zdarzenia?
Ratownictwo w Polsce jest bezpłatne, gwarantuje to konstytucja i koniec kropka. Poza tym jak tłumaczą toprowcy – oni muszą być w gotowości 24h/dobę – nawet kiedy nic się nie dzieje. Za gotowość się tez płaci. Niezależnie czy są akcje ratownicy musza mieć co jeść, muszą mieć sprzęt, muszą się szkolić itp. Wbijcie sobie do głowy że przy tym co proponujecie otrzymywali by kasę tylko za akcje – nie za gotowość. No i to po długich bojach bo ubezpieczyciele tak chętnie kasy nie dają. Zarobią tylko prawnicy. Zastanówcie się wiec nad tym co proponujecie. We wspomnianej Słowacji jak podaje naczelnik topr płatne akcje to tylko ok 15% budżetu – resztę i tak dotuje państwo. Najrozsądniejszy jest system taki jaki przyjęto w tatrach – 15% z każdego biletu idzie na ratownictwo. Kwestia czy powinno to być 15, 25, czy 50% to już jest przedmiot do dyskusji. Zastanówcie się czego chcecie
po pierwsze, pier*olisz. po drugie: dlaczego w kazdym innym kraju jest to platne?
Bo Polska jest wyjątkowa, mesjasz narodów, ale już nie papuga. :-)))
Wiesz co to OC, chyba że nie płacisz.
Kiedy ludzie nabiorą rozsądku? Brawura i jeszcze raz brawura. Każde niewłaściwe zachowanie jest tłumaczone i taki pseudo turysta jest nietykalny, nie można w żaden sposób ukarać. A za głupotę należy płacić z własnej kieszeni.