Na rundzie długości 4200 metrów o przewyższeniu 180 metrów, w nadrzecznym wąwozie wyznaczono trudne podjazdy i szybkie zjazdy, kręte odcinki i pobudowano sztuczne przeszkody. Na każdym okrążeniu Majka Włoszczowska powiększała przewagę i na mecie zdobyła kilkudziesięcio sekundową przewagę na Aleksandrą Podgórską. Trzecia była Paula Gorycka.
Menedżer grupy Kross Racing Team w barwach której ściga się jeleniogórzanka i trener kadry narodowej w kolarstwie górskim Kornel Osicki powiedział, że jest przekonany o powrocie Mai do najwyższej formy.
- To jedynie kwestia czasu, gdyż w ostatnich tygodniach Maja skutecznie realizowała plan treningowy. Z jej zdrowiem jest już w porządku – podkreślił szkoleniowiec.
Komentarze (5)
Majka ma prawie cztery dychy i goli od lat młode zawodniczki, to znaczy, że nie ma żadnej następczyni...
Majka
Serdecznie gratuluje i pozdrawiam.
Zawsze bedziesz sportowa twarza Jeleniej Gory, ale czas leci i powinny sie pojawic zmienniczki.
brawo Majka!!
erterterterter
fgffgfg