Tegoroczna zbiórka pod hasłem "Pomóż mi" cieszyła się słabszą frekwencją, niż rok temu. W opinii kwestujących, mogła zawinić niewystarczająca reklama lub zła organizacja. Studenci nie wykazali większego zainteresowania akcją pomocy zwierzętom w schronisku. Niemały wkład i zaangażowanie wykazali jednak pracownicy uczelni. Należy dodać, że całość poprzedził wykład otwarty, poprowadzony przez Eugeniusza Ragiela, prezesa Polskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami.
Komentarze (4)
I słusznie, bo w najbliższym okresie pomoc bardziej przyda się niektórym samorządowcom, kończącym swoje ostatnie w życiu kadencje.
Tobie jacku.k to już nic i nikt pomóc nie może. Głupota ludzka i Miłosierdzie Boskie są niezbadane.
byłam i widziałam całą akcję nie było tak drastycznie wręcz przeciwnie. "Handlówka" włączyła się też aktywnie w akcję. a jak już zamieszczacie zdjęcia to chociaż aktualne a nie zeszłoroczne
zdjęcie jest aktualne, dowód - co roku jest inny plakat (widać go podwieszonego do ławki)